Zapowiadane objęcie składkami na ubezpieczenie społeczne wszystkich umów-zleceń niesie konkretne konsekwencje dla biznesu, nic zatem dziwnego, że temat ten wzbudza spore emocje.
Łukasz Koch

Takie rozwiązanie jest nieuniknione m.in. ze względu na wymagania wynikające z regulacji unijnych. Niestety, dotychczas nie podano, jakie regulacje prawne będą obowiązywać, a także kiedy wejdą w życie. Nie wiadomo też, czy i jak długi będzie okres vacatio legis. Brak takich informacji budzi zaniepokojenie wśród przedsiębiorców, zwłaszcza że media donoszą, iż przepisy dotyczące oskładkowania ZUS każdej umowy-zlecenia zaczną obowiązywać już z początkiem przyszłego roku.

Spójrzmy, co oznacza obciążenie składką na ubezpieczenie społeczne, w tym także chorobową, która na razie jest dobrowolna.

Dla pracodawców oskładkowanie umów-zleceń oznacza istotny wzrost kosztów pracy, szczególnie dla firm z sektora ochrony, które w znacznym stopniu korzystają z tej formy umów. Konieczność obciążenia ich składką oznacza dużo wyższy koszt zatrudnienia, a to może wymagać zmodyfikowania modelu biznesowego.

Dla zleceniobiorców może to oznaczać niższe wynagrodzenie netto (przynajmniej początkowo) w zamian za większe świadczenia emerytalne. Przy obecnej sytuacji na rynku pracy może się jednak szybko okazać, że stawki dla zleceniobiorców będą musiały wzrosnąć. Nie bez znaczenie będzie także większa transparentność rozliczeń ze zleceniobiorcami i ograniczenie części dość kontrowersyjnych praktyk rynkowych stosowanych wobec osób wykonujących pracę na podstawie zleceń.

Dla klientów sektora ochrony pełne oskładkowanie umów cywilnych może się wiązać ze wzrostem stawek za realizowane usługi ochrony. Można się spodziewać, że w im większym zakresie dostawca korzystał z nieoskładkowanych umów-zleceń, tym bardziej po zmianie przepisów wzrośnie koszt jego usług. W takiej sytuacji trzeba się liczyć z istotnym wzrostem cen za oferowane usługi ochrony i koniecznością zabezpieczenia wyższych budżetów na ten cel.

Ważna jest też kwestia oddziaływania oskładkowania umów na rynek usług ochrony, na którym dominuje konkurencja cenowa. Wprowadzona zmiana może poprawić tę sytuację i umożliwić w większym stopniu konkurowanie jakością i innowacyjnością, co powinno być bardziej korzystne zarówno dla klientów, jak i pracowników oraz firm ochrony.

Z nieoficjalnych informacji i doniesień medialnych wynika, że pełne oskładkowanie umów cywilnych może zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2025 r. Takie są oczekiwania Unii Europejskiej. W takiej sytuacji Polski Związek Pracodawców Ochrona rekomenduje, aby klienci i firmy ochrony przy jesiennych rozmowach na temat zmiany stawek ochrony na rok 2025 założyły możliwość wzrostu stawek ze względu na bardzo prawdopodobne pełne oskładkowanie umów cywilnoprawnych.  

Alternatywą dla kolejnego wysokiego wzrostu cen jest korzystanie w jeszcze większym zakresie z rozwiązań technicznych, automatyzacji i digitalizacji w ramach systemów ochrony oraz modelu rozliczeń opartego na budżetach, a nie stawce godzinowej za roboczogodzinę. Otwartość klientów na nowe rozwiązania techniczne oraz inwencja firm ochrony – małych, średnich i dużych – mogą przynieść ciekawe, efektywne i skuteczne rozwiązania, które docelowo, w dłuższej pespektywie mogą być bardziej korzystne dla klientów.  ⦁