Bezpieczeństwo SUG-G w serwerowni a reduktory stałowypływowe
Jeden nieprawidłowo funkcjonujący element może zakłócić działanie całego systemu. Na ten aspekt powinni zwrócić uwagę m.in. projektanci instalacji ppoż., pamiętając, że czasami mniej znaczy lepiej.
Zastanawiając się nad jak najlepszą ochroną przeciwpożarową takich miejsc jak serwerownia czy data center, warto sobie odpowiedzieć na kilka pytań. Czy dodanie do stałych urządzeń gaśniczych gazowych (SUG-G) elementów, które podnosząc złożoność systemu jednocześnie obniżają jego niezawodność, nie spowoduje zmniejszenia bezpieczeństwa serwerowni? Czy reduktory stałowypływowe, instalowane na każdej butli w SUG-G na gazy obojętne, nie stanowią właśnie takich elementów obniżających niezawodność działania systemu?
Prześledźmy działanie awaryjne SUG-G spowodowane defektem jednego zespołu zaworowego. Porównajmy takie działanie w dwóch typach SUG-G, tj. wyposażonych:
- w jeden reduktor kryzowy zainstalowany w kolektorze zbiorczym,
- w wiele reduktorów stałowypływowych zainstalowanych po jednym na każdej butli.
W systemie SUG-G z kryzą |
Redukcja ciśnienia do 60 barów odbywa się tylko na jednej kryzie zainstalowanej w kolektorze. Do kolektora zaprojektowanego na ciśnienie robocze 400 barów (testowe – 600 barów) wpływa gaz z butli pod ciśnieniem 300 barów, a wypływa pod ciśnieniem 60 barów. Następnie gaz trafia do układu zaprojektowanego na ciśnienie robocze 60 barów (testowe – 90 barów). |
W systemie SUG-G stałowypływowym |
Redukcja ciśnienia do 60 barów odbywa się na każdym zaworze redukcyjnym butli. Po zredukowaniu ciśnienia gaz trafia do układu zaprojektowanego na ciśnienie robocze 60 barów (testowe – 90 barów). |
W tej sytuacji należy się zastanowić:
- jakie mogą być skutki „przeskoku” ciśnienia gazu z 300 barów z jednej tylko butli do kolektora zaprojektowanego na dopuszczalne ciśnienie robocze 60 barów i dalej do rurociągu też zaprojektowanego na 60 barów?
- czy reduktory stałowypływowe są tak bardzo niezawodne, że przedstawiony scenariusz awaryjny można wykluczyć?
Co zatem stanowi realne zagrożenie:
- gaz o ciśnieniu 300 barów w układzie zaprojektowanym na maksymalne ciśnienie robocze 400 barów (testowe 600 barów)
- gaz o ciśnieniu 300 barów (czy nawet np. 200 barów) w układzie zaprojektowanym na maksymalne ciśnienie robocze 60 barów (testowe – 90 barów)?
W rurociągach zarówno systemu kryzowego, jak i systemu stałowypływowego występują przyrosty i spadki ciśnień. W przypadku systemu stałowypływowego amplituda zmian ciśnień jest znacznie mniejsza, co pozwala na stosowanie mniejszej powierzchni odciążeń w klapach upustowych lub uzyskanie krótszego czasu wyzwolenia. Czy ten argument jest wystarczający wobec niezawodności i bezpieczeństwa, aby decydować się na system stałowypływowy?
DEKK Fire Solutions
ul. Dawidowska 23, 05-500 Zamienie
http://dekk.pl
info@dekk.pl