Nowe trendy w systemach kontroli dostępu: od Wieganda do kart wirtualnych

Przetwarzanie brzegowe oraz algorytmy sztucznej inteligencji spowodowały, że w bezpieczeństwie fizycznym nastąpiła zdecydowana ewolucja. Mobilne systemy kontroli dostępu są jej dowodem.
Jan T. Grusznic
Bazujące na chmurze modele generatywne zyskują na znaczeniu w analizie danych i wspomaganiu decyzji, a urządzenia z wbudowanym przetwarzaniem brzegowym przekształcają sposób, w jaki postrzegamy bezpieczeństwo fizyczne. Trend ten, dominujący dotąd głównie w kamerach dozoru wizyjnego, obecnie dynamicznie rozwija się również w elementach kontroli dostępu.
Nowoczesne urządzenia, takie jak czytniki kontroli dostępu i kontrolery, są wyposażane w jednostki przetwarzania neuronowego, które umożliwiają uwierzytelnianie i analizę danych bezpośrednio na urządzeniu. Dzięki temu eliminowane są opóźnienia wynikające z przesyłania danych do chmury oraz zmniejszane potrzeby infrastrukturalne. W praktyce oznacza to, że takie funkcje, jak liczenie osób, wykrywanie podejrzanych zachowań czy zapobieganie tzw. tailgatingowi (nieautoryzowanemu wejściu za uprawnioną osobą, najczęściej w momencie, gdy drzwi lub bramka są jeszcze otwarte) realizowane są błyskawicznie, bez konieczności angażowania zewnętrznych serwerów.
Sztuczna inteligencja w służbie bezpieczeństwa
Korzyści płynące z wdrożenia sztucznej inteligencji w systemach kontroli dostępu wykraczają poza szybkie podejmowanie decyzji w czasie rzeczywistym. AI pozwala również na automatyzację wielu procesów, odciąża zespoły bezpieczeństwa i pozwala im koncentrować się na najważniejszych aspektach ochrony środowisk krytycznych. Algorytmy automatyzujące analizę zdarzeń eliminują nadmiar informacji, pozwalając operatorom skupić uwagę na tych incydentach, które rzeczywiście wymagają reakcji.
Jednakże, by sztuczna inteligencja mogła być rzeczywiście uznana za niezawodną, konieczne jest zapewnienie przejrzystości, dokładności i spójności działania. Wyzwaniem pozostaje minimalizacja liczby fałszywych alarmów – wyników zarówno fałszywie dodatnich (odmowa dostępu osobie uprawnionej), jak i fałszywie ujemnych (wpuszczenie osób nieuprawnionych). Szczególnie istotne jest to w podmiotach sklasyfikowanych jako kluczowe wg NIS2, gdzie standardy bezpieczeństwa są wyjątkowo wysokie.
Zarządzanie danymi i zgodność z przepisami
Rozwój systemów biometrycznych, a także coraz szersze wykorzystanie danych osobowych sprawiają, że regulacje prawne odgrywają coraz większą rolę w projektowaniu i eksploatacji systemów kontroli dostępu. RODO oraz niedawno uchwalone rozporządzenie o Sztucznej Inteligencji (AI Act) nakładają na podmioty obowiązek ścisłego przestrzegania zasad dotyczących przechowywania danych, odpowiedzialności oraz uzyskania jednoznacznej, świadomej zgody użytkownika.
W tej rzeczywistości niezwykle pomocne okazuje się zgodność z normami ISO/IEC 27001 (zarządzanie bezpieczeństwem informacji) oraz ISO/IEC 27701 (zarządzanie informacjami o prywatności), które precyzują zasady postępowania z danymi osobowymi. Jednak ostateczna odpowiedzialność za zgodność z przepisami spoczywa na użytkowniku i administratorze systemu. To oni muszą zadbać o właściwe zarządzanie danymi i wdrożenie procedur zgodnych z obowiązującymi regulacjami.
Agentowa sztuczna inteligencja i autonomiczne procesy
Patrząc w przyszłość, można spodziewać się, że systemy zabezpieczeń będą coraz bardziej autonomiczne. Agentowa sztuczna inteligencja (Agentic AI) to nowa generacja systemów, które nie tylko analizują dane i wspierają decyzje. Systemy te są projektowane tak, by mogły samodzielnie podejmować działania i realizować złożone cele. W odróżnieniu od generatywnych modeli AI, których zadaniem jest głównie tworzenie treści, agentowe systemy AI potrafią uczyć się potrzeb zespołów bezpieczeństwa, dostosowywać się do zmieniającego się otoczenia i podejmować proaktywne kroki w celu zapewnienia najwyższego poziomu ochrony – wszystko to przy ograniczonym nadzorze człowieka.
Oczekuje się, że w ciągu najbliższych pięciu lat systemy agentowe zyskają na popularności, przejmując coraz więcej zadań od specjalistów, a tym samym umożliwiając im skupienie się na działaniach wymagających doświadczenia i intuicji.
Ekologia i cyfrowa transformacja
Jednym z najbardziej widocznych trendów w kontroli dostępu jest odejście od fizycznych kart na rzecz rozwiązań cyfrowych. Każdego roku na świecie są sprzedawane setki milionów kart kontroli dostępu, z czego około 20% jest wymienianych z powodu uszkodzeń, zmian technicznych lub rotacji pracowników. Fizyczne karty składają się z różnych materiałów (PVC, PET, biodegradowalne plastiki, chipy, anteny, nadruki), które w praktyce bardzo trudno poddać recyklingowi. Zużyte karty powinny trafiać do odpadów zmieszanych, a nie do żółtych pojemników na tworzywa.
W Polsce rocznie wyrzucana jest ponad tona takich kart. Trafiają one do spalarni lub są przetwarzane mechanicznie. W tej sytuacji rosnącą popularność zyskują rozwiązania mobilne oparte na kartach wirtualnych, które są nie tylko ekologiczną alternatywą, ale oferują również szereg dodatkowych korzyści.
Tymczasem karty wirtualne umożliwiają użytkownikom dostęp do obiektów za pomocą smartfonów lub innych urządzeń mobilnych, eliminując potrzebę korzystania z fizycznych nośników. Rozwiązania te są atrakcyjne nie tylko ze względu na ochronę środowiska, ale także dzięki zaawansowanym mechanizmom bezpieczeństwa, łatwej dystrybucji uprawnień oraz wygodzie użytkowania.
Karty mobilne można wdrożyć jako rozwiązania samodzielne lub zintegrować z istniejącym systemem opartym na fizycznych kartach. Dystrybucja odbywa się automatycznie – użytkownik pobiera kartę i zapisuje ją na swoim urządzeniu. Sposób otwierania przejść można dostosować do potrzeb: od przyłożenia telefonu do czytnika lub potrząśnięcia nim w pobliżu po odblokowanie uprawnień biometrycznie (np. odciskiem palca czy rozpoznaniem twarzy) w newralgicznych strefach. W miejscach, gdzie kluczowa jest wygoda, możliwe jest automatyczne otwieranie przejścia, gdy użytkownik zbliży się do drzwi.
Dla utrzymania kompatybilności z rozwiązaniami mobilnymi kluczowe jest stosowanie czytników obsługujących technologie NFC i/lub BLE. Nowoczesne czytniki wielotechnologiczne pozwalają obsługiwać karty zarówno mobilne, jak i tradycyjne, gwarantując płynne i niedrogie przejście na nową technologię.
Systemy kontroli dostępu przechodzą głęboką transformację, napędzaną przez przetwarzanie brzegowe, sztuczną inteligencję i cyfrową rewolucję kart wirtualnych. Wdrażanie rozwiązań mobilnych nie tylko odpowiada na wyzwania ekologiczne, ale także pozwala organizacjom zwiększyć bezpieczeństwo, elastyczność i wygodę użytkowników. Przed specjalistami ds. bezpieczeństwa stoi wyzwanie: nie tylko nadążyć za tempem zmian, ale także odpowiedzialnie wdrażać nowe technologie, zapewniając zgodność z przepisami i najwyższy poziom ochrony danych. Przyszłość kontroli dostępu jest cyfrowa, ekologiczna i – coraz częściej – autonomiczna. •
Co to są agenty AI i agentowe systemy AI? |
Agent AI to autonomiczny program, który odbiera informacje z otoczenia, podejmuje decyzje i działa na rzecz określonego celu — bez stałego nadzoru człowieka. Może być wirtualny (jak chatbot czy wtyczka automatyzująca zadania) albo fizyczny (jak robot magazynowy). Działa niezależnie, reaguje na zmiany, czasem uczy się na błędach. Agentowy system AI to cała architektura, zbudowana z wielu takich agentów. Mogą ze sobą współpracować, dzielić zadania i komunikować się, tworząc rozproszony i często złożony ekosystem decyzyjny. To nie tyle pojedynczy byt, ile orkiestra autonomicznych wykonawców, z których każdy gra swoją partię. Choć pojęcia te bywają używane zamiennie, agent AI to jednostka, a agentowy system to całość – środowisko, w którym agenci działają razem lub równolegle. |