System łączności polskich służb: pilna potrzeba jednolitej, cyfrowej sieci

Najwyższa Izba Kontroli alarmuje – pomimo ponad 20 lat analiz i prób, służby podległe MSWiA wciąż bazują na w dużej mierze przestarzałej łączności analogowej. Brak jednolitego, szyfrowanego systemu radiowego utrudnia interoperacyjność i zwiększa ryzyko niepowodzenia w sytuacjach kryzysowych.
Monika Żuber-Mamakis
Kontrola NIK wykazała, że służby – Policja, Państwowa Straż Pożarna, Straż Graniczna i SOP – rozwijały własne, często niekompatybilne systemy (DMR, NEXEDGE, TETRA lub rozwiązania analogowe). To rozproszenie oznacza podwójne koszty, brak efektu skali i realne utrudnienia w koordynacji działań podczas zdarzeń wielkoobszarowych. NIK podkreśla, że dotychczasowe próby integracji nie powiodły się między innymi z powodu braku stabilnego, wieloletniego finansowania i koordynatora na poziomie rządowym.
Kanał B112 i telefonia komórkowa – dlaczego to za mało?
Kanał współdziałania B112 miał być prostym narzędziem do komunikacji między różnymi formacjami w sytuacjach kryzysowych. W praktyce jednak to rozwiązanie jest mało użyteczne – działa w technologii analogowej, w trybie simplex (jak krótkofalówka, gdzie mówi tylko jedna osoba naraz), bez szyfrowania i z ograniczonym zasięgiem. Oznacza to podatność na zakłócenia i możliwość łatwego podsłuchu.
Nic więc dziwnego, że – jak wskazuje raport NIK – aż 86% funkcjonariuszy nie korzystało z B112 w ciągu ostatnich dwóch lat, 9,3% używało go wyłącznie podczas ćwiczeń, a jedynie 5% zgodnie z przeznaczeniem. Jednocześnie 52% funkcjonariuszy jako środek łączności z inną służbą wskazało telefon komórkowy. To dobitnie pokazuje, że obecne rozwiązanie jest niewiarygodne operacyjnie.
Kanał B112 – co to jest?
Kanał B112 to radiowy kanał współdziałania, wyznaczony w Polsce dla służb podległych MSWiA (Policja, Straż Pożarna, Straż Graniczna, SOP).
- Jest to kanał analogowy, działający w trybie simplex (jak walkie-talkie – tylko jeden może mówić w danym momencie)
- Ma służyć do bezpośredniej łączności między funkcjonariuszami różnych formacji w sytuacjach, gdy muszą ze sobą współpracować, np. przy dużym wypadku, katastrofie, poszukiwaniach
Cechy techniczne:
- Brak szyfrowania – rozmowy można łatwo podsłuchać
- Ograniczony zasięg – zależny od terenu i mocy radiotelefonów
- Podatność na zakłócenia – sygnał może być zakłócany, a w warunkach kryzysowych szybko się „zapcha”
Praktyczne problemy: Współczesne potrzeby służb wymagają cyfrowej, szyfrowanej i trunkingowej łączności grupowej, a nie prostego kanału analogowego, który w praktyce przypomina krótkofalówkę.
Interoperacyjność i standard TETRA – dobre praktyki warte skopiowania
Nowoczesne systemy łączności, takie jak TETRA czy P25, wykorzystują mechanizm trunkingu – automatycznego przydzielania wolnych kanałów z jednej wspólnej puli. Dzięki temu wiele grup użytkowników może korzystać z ograniczonej liczby częstotliwości bez ryzyka blokady. Trunking pozwala tworzyć dynamiczne grupy rozmówców, ustalać priorytety połączeń (np. dla służb ratunkowych) i zapewnia szyfrowanie, co znacząco zwiększa bezpieczeństwo i efektywność komunikacji.
Właśnie dlatego systemy trunkingowe stały się podstawą krajowych sieci dla służb w wielu państwach Europy i Ameryki Północnej.
Tam, gdzie wprowadzono cyfrowy system TETRA, współpraca działała lepiej – NIK wskazuje na poprawę interoperacyjności w czterech aglomeracjach (Warszawa, Kraków, Łódź, Szczecin), gdzie Policja uruchomiła system TETRA i włączyła do niego partnerów lokalnych. To przykład modelowy: jednolita platforma zwiększa niezawodność i umożliwia tworzenie grup współpracy (np. RATUNEK). Jednak rozwiązanie to pokryło dotąd ograniczony obszar kraju. Cztery aglomeracje to naprawdę niewielki sukces.
System TETRA – standard nowoczesnej łączności dla służb
TETRA (Terrestrial Trunked Radio) to międzynarodowy standard cyfrowej łączności radiowej, stworzony specjalnie z myślą o służbach bezpieczeństwa i ratownictwa. Opracowany przez Europejski Instytut Norm Telekomunikacyjnych (ETSI), szybko stał się w Europie i wielu innych częściach świata podstawą krajowych systemów łączności public safety.
Największą zaletą TETRA jest to, że łączy technologię trunkingową z funkcjami dostosowanymi do realnych potrzeb operacyjnych:
- umożliwia prowadzenie rozmów grupowych i indywidualnych
- pozwala tworzyć dynamiczne grupy współpracy (np. policja, straż i pogotowie na miejscu katastrofy)
- zapewnia priorytetyzację połączeń – w kryzysie najpierw głos dostają służby pierwszego reagowania
- gwarantuje szyfrowanie i uwierzytelnianie użytkowników, co chroni przed podsłuchem i ingerencją
- wspiera przesyłanie krótkich danych i lokalizację GPS, co ułatwia dowodzenie w terenie
Dzięki tym cechom TETRA sprawdziła się w wielu krajach jako jednolita, wspólna sieć wszystkich służb. Niemcy stworzyły krajową sieć BOS-Digitalfunk, obejmującą policję, straż pożarną i służby ratunkowe. Wielka Brytania korzystała z sieci Airwave (obejmującej całą policję i NHS), a obecnie migruje do rozwiązania LTE. Holandia (C2000) czy Norwegia (Nødnett) to kolejne przykłady pełnego wdrożenia na poziomie państwowym.
W Polsce TETRA funkcjonuje tylko fragmentarycznie, czyli we we wspomianych wcześniej miastach, gdzie Policja uruchomiła system i włączyła do niego partnerów lokalnych. NIK wskazuje, że tam, gdzie TETRA została wdrożona, współpraca służb przebiega sprawniej i efektywniej. Problemem pozostaje jednak brak krajowej, jednolitej sieci, która objęłaby wszystkie formacje i umożliwiła realną interoperacyjność w sytuacjach kryzysowych.
Alternatywne rozwiązania na świecie
TETRA nie jest jedyną drogą rozwoju systemów łączności dla służb. Stany Zjednoczone i Kanada od lat korzystają z rozwiązania APCO Project 25 (P25), które – podobnie jak TETRA – opiera się na trunkingu, ale zostało zaprojektowane pod realia północnoamerykańskie. Francja i Hiszpania postawiły na TETRAPOL, system o zbliżonej funkcjonalności, rozwijany przez firmę Airbus i wdrożony w formie ogólnokrajowych sieci (INPT i SIRDEE).
Coraz więcej państw decyduje się też na połączenie klasycznej łączności radiowej (LMR) z szerokopasmowym internetem LTE/5G. Przykładem jest amerykański FirstNet, który daje służbom dedykowany dostęp do sieci komórkowej z priorytetem ruchu i transmisją danych, czy brytyjski Emergency Services Network (ESN), mający w przyszłości zastąpić sieć TETRA Airwave.
Wspólnym mianownikiem tych projektów jest dążenie do zapewnienia szyfrowanej, niezawodnej i zintegrowanej komunikacji dla wszystkich służb w skali kraju.
Porównanie systemów łączności dla służb bezpieczeństwa
System | Region | Technologia | Zalety | Ograniczenia | Przykłady wdrożeń |
TETRA | Europa, Azja, część Afryki | trunking cyfrowy, głos + dane, szyfrowanie | wysoka niezawodność, rozmowy grupowe, priorytety, bezpieczeństwo | kosztowna infrastruktura, wymaga wyspecjalizowanej obsługi | Niemcy (BOS), Holandia (C2000), Norwegia (Nødnett), UK (Airwave) |
P25 | Ameryka Północna | trunking cyfrowy, interoperacyjność wielu producentów | kompatybilność sprzętu różnych firm, wsparcie rządowe, szerokie użycie | wysokie koszty wdrożeń, ograniczona globalnie poza USA/Kanadą | USA (systemy stanowe), Kanada |
TETRAPOL | Francja, Hiszpania, częściowo inne kraje | trunking cyfrowy, własny standard Airbus | sprawdzone w ogólnokrajowych sieciach, dobre zabezpieczenia | zamknięty system, mniejsza elastyczność i globalne wsparcie | Francja (INPT), Hiszpania (SIRDEE) |
LTE/5G | USA, UK, Korea Południowa | szerokopasmowa sieć komórkowa z priorytetem | ogromna przepustowość danych (wideo, aplikacje), integracja z radiem | zależność od operatorów komercyjnych, wyzwania z niezawodnością głosu | USA (FirstNet), UK (ESN w budowie), Korea Płd. (Safe-Net) |
TETRA pozostaje najpopularniejszym, bo przetestowanym i solidnym systemem łączności w Europie, ale coraz popularniejsze stają się rozwiązania hybrydowe, łączące klasyczne systemy radiowe z szerokopasmowym LTE/5G.
Porównanie systemów pokazuje wyraźnie, że Polska stoi dziś na rozdrożu. TETRA pozostaje sprawdzonym standardem w Europie i naturalnym kandydatem do budowy jednolitej sieci krajowej. P25 czy TETRAPOL są mocno zakorzenione w swoich regionach i trudno byłoby je wdrożyć u nas bez ogromnych kosztów. Z kolei LTE/5G daje nowe możliwości – wideo w czasie rzeczywistym, aplikacje terenowe – ale doświadczenia Wielkiej Brytanii czy USA pokazują, że sieci szerokopasmowe nie zastąpią jeszcze całkowicie radiotelefonów ważnych dla bezpieczeństwa.
Najbardziej sensownym scenariuszem w przypadku naszego kraju wydaje się więc model hybrydowy: TETRA jako bezpieczny fundament głosowy, uzupełniony w przyszłości przez dedykowaną sieć LTE/5G dla transmisji danych.
Cyberbezpieczeństwo systemów łączności w realiach wojny hybrydowej
Współczesne konflikty pokazały, że łączność radiowa i szerokopasmowa stają się jednym z głównych celów ataków. Podsłuch, zagłuszanie, dezinformacja, „wstrzykiwanie” fałszywych komunikatów czy ataki na infrastrukturę sieciową to oczywiste i niezmienne elementy wojny hybrydowej. W tym kontekście ocena bezpieczeństwa poszczególnych systemów nabiera kluczowego znaczenia.
Łączność analogowa jest praktycznie bezbronna – łatwa do podsłuchania i zakłócenia. DMR i NEXEDGE zapewniają szyfrowanie, ale ich odporność zależy od jakości wdrożenia i procedur zarządzania kluczami. TETRA i P25, zaprojektowane dla służb bezpieczeństwa, dysponują solidnymi mechanizmami trunkingovymi, szyfrowaniem i priorytetyzacją, jednak wymagają bieżących aktualizacji – niedawne badania ujawniły podatności w niektórych algorytmach TETRA. TETRAPOL, jako system zamknięty, jest trudniejszy do przeanalizowania, lecz stosowany w formie krajowych sieci daje stosunkowo wysoki poziom ochrony.
Największe możliwości rozwoju daje LTE/5G, które pozwala na przesyłanie wideo i danych w czasie rzeczywistym. Jednak szeroka powierzchnia ataku (rdzeń sieci, aplikacje, zarządzanie) sprawia, że sieci te wymagają „hardeningu”, izolacji i planów awaryjnych.
Hardening oznacza wzmacnianie systemu przeciw atakom cybernetycznym poprzez aktualizacje, szyfrowanie, ograniczenie uprawnień i monitoring bezpieczeństwa. W realiach wojny hybrydowej jest to szczególnie istotne – nie trzeba być ekspertem, by zrozumieć, że w przypadku łączności B112 o żadnym hardeningu mowy być nie może.
Dlatego najlepszym kierunkiem wydaje się model hybrydowy: krytyczne rozmowy głosowe prowadzone przez bezpieczną sieć trunkingową (np. TETRA), a szerokopasmowe LTE/5G wykorzystane do transmisji danych i wspierania działań operacyjnych.
Główne przeszkody w budowie jednolitego systemu
Raport NIK „Nowoczesny system łączności w polskich służbach – pilnie potrzebny” omawia główne przeszkody, które doprowadziły do tego, że służby w Polsce nie doczekały się wspólnego, bezpiecznego i szyfrowanego systemu łączności. Są to:
- Brak mechanizmu finansowania – brak stabilnego, wieloletniego budżetu
- Brak koordynacji na poziomie rządu – zadanie powierzono wcześnie Policji zamiast wyższemu szczeblu
- Ryzyko procedur zamówień publicznych – sprawy KIO, unieważnione umowy
- Niedobór specjalistów – brak wystarczającej liczby administratorów i specjalistów IT/radiokomunikacji
- Problem cyberbezpieczeństwa – wyzwania z zapewnieniem bezpieczeństwa systemów cyfrowych
Próby utworzenia Ogólnokrajowego Cyfrowego Systemu Łączności Radiowej nie powiodły się głównie z powodu braku stabilnego mechanizmu finansowania oraz braku koordynatora wyższego szczebla niż Komendant Główny Policji. W praktyce każda służba inwestowała we własne, często niekompatybilne rozwiązania, co oznaczało podwójne koszty i ograniczało efektywność współdziałania.
Kontrola NIK wykazała, że łączność analogowa stanowiła podstawę działania w większości jednostek – używało jej 14 z 17 komend wojewódzkich Policji (ponad 82%) oraz blisko 60% komend powiatowych. Tylko Straż Graniczna i Służba Ochrony Państwa w pełni wdrożyły cyfrowe systemy; PSP dopiero rozpoczyna budowę własnego, Policja jest w trakcie realizacji.
Efekt? Do przewidzenia. Funkcjonariusze często pracują na przestarzałych radiotelefonach, a w krytycznych sytuacjach sięgają po prywatne smartfony – z ryzykiem opóźnień, zakłóceń i utraty bezpieczeństwa operacji.
W latach 2016–2023 służby wydały na rozproszone systemy łączności ponad 435 mln zł. NIK wzywa do pilnego oszacowania kosztów wdrożenia jednolitej sieci i zapewnienia długofalowego finansowania.
Wnioski NIK i perspektywa Systemu Bezpiecznej Łączności Państwowej (SBŁP)
NIK rekomenduje pilne wdrożenie jednolitego, cyfrowego systemu radiowego (SBŁP-T w standardzie TETRA), wzmocnienie nadzoru MSWiA, uporządkowanie mechanizmów finansowania oraz przyspieszone wycofywanie analogowych rozwiązań. Ustawa o ochronie ludności (uchwalona w 2024 r.) wpisuje zadanie SBŁP do ram prawnych, jednak NIK ocenia, że kompletne wdrożenie może zająć wiele lat i wymagać ścisłego nadzoru nad wykonaniem.
Najważniejsze dane
- 86% funkcjonariuszy nie korzystało z kanału B112 w ciągu ostatnich 2 lat
- 9,3% używało go tylko w ćwiczeniach
- 5% – zgodnie z przeznaczeniem
- 52% funkcjonariuszy kontaktowało się z inną służbą za pomocą telefonu komórkowego
- System TETRA działa jedynie w 4 aglomeracjach: Warszawa, Kraków, Łódź, Szczecin
- W latach 2016–2023 wydano na rozproszone systemy łączności ponad 435 mln zł
Najważniejsze ustalenia NIK
Problemy:
- Brak jednolitego systemu: Policja, PSP, Straż Graniczna i SOP używają rozproszonych, często niekompatybilnych technologii (DMR, NEXEDGE, TETRA, analog)
- Kanał B112 w praktyce nie spełnia roli narzędzia współdziałania – rzadko używany, analogowy, simplex, nieszyfrowany
- Nieudane próby integracji: brak koordynatora na poziomie rządu, rozproszone decyzje, brak stabilnego finansowania wieloletniego
- Problemy kadrowe: niedobór specjalistów w zakresie radiokomunikacji i cyberbezpieczeństwa, brak systemowego wsparcia utrzymania sieci
Dobre praktyki:
- Tam, gdzie uruchomiono system TETRA (Warszawa, Kraków, Łódź, Szczecin), współdziałanie przebiegało lepiej
- System Bezpiecznej Łączności Państwowej (SBŁP) wpisany do ustawy o ochronie ludności (2024) ma rozwiązać problem, ale jego pełne wdrożenie potrwa wiele lat i wymaga precyzyjnego nadzoru
Rekomendacje NIK:
- MSWiA powinno przejąć pełną odpowiedzialność i nadzór nad budową jednolitej sieci
- Konieczne jest stabilne finansowanie i unikanie rozproszenia środków na różne systemy równoległe
- Należy jak najszybciej wycofywać rozwiązania analogowe i ograniczać zależność od komercyjnych sieci GSM
- Priorytetem powinno być wdrożenie SBŁP-T w standardzie TETRA jako fundamentu, z możliwością dalszej integracji z sieciami szerokopasmowymi
To kolejny raport NIK, który nie pozostawia złudzeń: Polska potrzebuje jednolitego, nowoczesnego systemu łączności dla służb. Dotychczasowe, rozproszone rozwiązania są drogie, nieskuteczne i potencjalnie niebezpieczne w sytuacjach kryzysowych. Kanał B112, zamiast być wspólną płaszczyzną współpracy, pozostaje narzędziem niemal martwym.
Jednocześnie dobre doświadczenia z TETRA w wybranych aglomeracjach pokazują, że skuteczna integracja jest możliwa. Najwyższa Izba Kontroli rekomenduje wdrożenie Systemu Bezpiecznej Łączności Państwowej (SBŁP), opartego na technologii TETRA i zarządzanego centralnie przez MSWiA.
To zadanie wymaga jednak wieloletniego, stabilnego finansowania, przygotowania kadr i zapewnienia wysokiego poziomu cyberbezpieczeństwa. Innymi słowy – ramy prawne już istnieją, teraz kluczowe będzie przejście od deklaracji do realnych inwestycji i egzekwowania odpowiedzialności, aby polskie służby mogły działać tak sprawnie jak ich odpowiednicy w Niemczech, Francji czy USA.