Głos branży – smart city
Polskie miasta zmagają się dziś z wieloma problemami. Wysoka inflacja i konsekwencje wojny w Ukrainie nadal spędzają sen z powiek samorządowcom. Przedstawiciele różnych sektorów gospodarki podpowiadają, jak skutecznie zapewnić bezpieczeństwo i poprawiać komfort życia mieszkańcom.
Wyzwania dotyczące realizacji idei smart city |
Miasta, które chcą zaoferować swoim mieszkańcom wysoki komfort życia oraz wdrażają rozwiązania smart, muszą sprostać wielu wyzwaniom. Przekonaliśmy się o tym m.in. w związku z wybuchem pandemii czy wojną w Ukrainie, które doprowadziły do znacznego przyśpieszenia cyfrowej transformacji miast. Rzeczywistość, w której obecnie żyjemy i funkcjonujemy, zachęca nas do coraz szerszego wykorzystania nowych technologii ułatwiających funkcjonowanie w świecie wirtualnym oraz realnym w miastach, a co za tym idzie, do coraz większego gromadzenia i przetwarzania dużych ilości różnego rodzaju danych. W związku z tym niezwykle ważnym wyzwaniem dla miast staje się zapewnienie cyberbezpieczeństwa. Aby sprostać temu wyzwaniu, na początku czerwca 2022 r. Politechnika Wrocławska w partnerstwie z Miastem Wrocław, samorządem województwa dolnośląskiego oraz Zachodnią Izbą Gospodarczą zainicjowała utworzenie makroklastra Technologie w Bezpieczeństwie Publicznym. Najważniejszym celem tego nowego przedsięwzięcia jest znalezienie nowych metod i rozwiązań technologicznych eliminujących cyberzagrożenia w przestrzeni publicznej. Bezpieczeństwo i wysoka jakość życia mieszkańców to priorytety dla władz Wrocławia. Aby realizować je we właściwy sposób, należy przede wszystkim słuchać mieszkańców i skupiać się na ich potrzebach. Dlatego też w mieście jest realizowanych wiele projektów społecznych, również tych, które wykorzystują rozwiązania innowacyjne. Program „Teleopieka dla mieszkańców Wrocławia” jest odpowiedzią na projekt pilotażowy realizowany na początku pandemii w ramach CityLab Wrocław. Pilotaż pokazał nam, jak bardzo potrzebne są tego typu inicjatywy, zwłaszcza w sytuacji odizolowania czy wyłączenia społecznego, gdyż podnoszą one poczucie bezpieczeństwa najbardziej potrzebujących, a także prowadzą do ich aktywizacji społecznej i lepszego radzenia sobie w codziennym życiu. |
Smart city to miasto odporne |
Obyś żył w ciekawych czasach – tego życzenia (lub przekleństwa) samorządowcom mijającej za rok kadencji oraz tej kolejnej nie trzeba składać. Pandemia, wojna w Ukrainie, wymykająca się spod kontroli inflacja, niekorzystane dla samorządów zmiany podatkowe. Skutki tych zdarzeń w istotny sposób wpływają i będą wpływać na funkcjonowanie miast, a tym samym wdrażanie miejskiej inteligencji. Pandemia i wojna zmieniły sposób myślenia o priorytetach miast. Do kluczowych wcześniej zmian klimatycznych doszły – jeszcze nie do końca zdefiniowane w wielu miastach – wyzwania związane z rozumianym wielowymiarowo bezpieczeństwem. Dotychczas bezpieczeństwo (z pewnymi wyjątkami, np. bezpieczeństwo na drogach) znajdowało się poza głównym nurtem miejskich debat. Dziś już tak nie jest, a smart city czasami zastępuje się pojęciem resilient city (miasto odporne). Ta zmiana niesie ciekawą konsekwencję. Zmiany klimatyczne przez wielu były i są lekceważone, a tym samym nie wszystkie działania samorządów w tym zakresie cieszyły się poparciem społecznym. Z kolei fizyczne zagrożenie bezpieczeństwa z zewnątrz zdecydowanie bardziej wpływa na wyobraźnię mieszkańców, więc i społeczne przyzwolenie na działania miast w tym zakresie wydaje się większe. W niektórych obszarach, choćby w przypadku bezpieczeństwa energetycznego (energooszczędność, przechodzenie na odnawialne źródła energii), występuje efekt synergii między walką ze skutkami zmian klimatycznych a walką o bezpieczne miasta. Mądre (smart) połączenie obu zagadnień może dać interesujące rezultaty. Z kolei inflacja i zmiany podatkowe, których skutkiem są problemy finansowe samorządów, stawiają włodarzy miast przed trudnym definiowaniem priorytetów. Na wszystko nie wystarczy środków. Wydawać więcej środków na bezpieczeństwo czy jednak na podnoszenie – być może czasami nadmierne – jakości życia w mieście? A warto przy tym pamiętać, że wydatki na bezpieczeństwo mają dwie cechy: są w zasadzie nieograniczone, a w sytuacji, gdy nic złego się nie dzieje – są dla mieszkańców de facto niewidoczne, co wielu może odczytywać jako zbędne. To są dzisiejsze dylematy, przed którymi stoją włodarze miast. Od ich wyborów będzie zależało i bezpieczeństwo, i rozwój powierzonych im miejskich organizmów. |
Zwiększenie poczucia bezpieczeństwa mieszkańców |
Przyjmijmy na wstępie trzy założenia: miasta różnią się od siebie poziomem bezpieczeństwa; ten stan jest zmienny w czasie, poczucie bezpieczeństwa nie jest tożsame z realnym stanem zagrożeń. Warto szczególnie interesować się bezpieczeństwem obszarów zurbanizowanych, kluczowych z punktu widzenia potencjalnych zagrożeń dla wielkich skupisk ludzkich, infrastruktury (w tym krytycznej), siedzib władz, centrów bankowych, inwestycyjnych, analitycznych i największych podmiotów gospodarczych. Analizując stan zagrożeń w Polsce, zauważa się wzrost przestępczości ogółem w 2022 r. o prawie 5% w stosunku do roku poprzedniego (przestępstwa stwierdzone). Zanotowano 882 278 zdarzeń, w tym m.in. 509 281 przestępstw kryminalnych, co stanowi wzrost o 1,7%, oraz 264 857 przestępstw gospodarczych – wzrost o 17,5%. Spośród zdarzeń kryminalnych najwięcej było kradzieży: 124 057, co daje wzrost o ponad 11%. Należy jednak dostrzec także spadki zagrożenia w odniesieniu do: zabójstw (507) – mniej o 20%; zgwałceń (1117) – spadek o 0,9% oraz przestępstw rozbójniczych (4832) – mniej o 0,9%, w badanym okresie, co jest dobrym prognostykiem, mając na uwadze spadek o ponad 50% przestępczości w Polsce w ciągu ostatnich 20 lat. Należy jednak pamiętać o cyberzagrożeniach, które lawinowo rosną i dotykają wielu z nas. Jednocześnie warto spojrzeć na wskaźnik zagrożenia przestępczością na 100 tys. mieszkańców w kilku największych i najbardziej zagrożonych miastach (dane KGP): Katowice – 6749; Wrocław – 3803; Gdańsk – 3333; Warszawa – 3173; Poznań – 3017; Kraków 2872. Duże aglomeracje wymagają strategii zapobiegawczych i skutecznych systemów reagowania. Niezależnie od powyższego, powinniśmy interesować się poczuciem bezpieczeństwa mieszkańców, na które wpływa wiele czynników oraz subiektywne postrzeganie środowiska bezpieczeństwa, nie tylko w lokalnym wymiarze. Dzisiaj, poza przestępczością, to również sytuacja na Ukrainie, ale także wysoka inflacja, ceny energii, gazu bezpośrednio wpływają na naszą sytuację osobistą, a nierzadko implikują wybory dotyczące sposobów organizacji życia codziennego, w tym wydatkowania środków na bezpieczeństwo. Z takimi wyzwaniami mierzą się również miasta, które często nie znajdują odpowiednich źródeł finansowania inwestycji służących bezpieczeństwu ludzi. Co można zrobić w tej sytuacji? Wydaje się, że tylko świadome, zrównoważone rozwojowo, poprzedzone analizami decyzje strategiczne, w perspektywach długo- i krótkoterminowych mogą przynieść oczekiwane efekty. Budowanie miejskich strategii, uwzględniających sprawy bezpieczeństwa (dzisiaj to rzadkość) oraz ich wdrożenie i nowoczesne zarządzanie oparte na rzetelnych danych powinno uwzględniać:
|
Udział mieszkańców w rozwiązywaniu problemów lokalnych |
Prawdziwe smart city to miejsce, gdzie zaawansowane zintegrowane technologie są stosowane po to, aby mieszkańcom żyło się lepiej. Wiele rozwiązań postrzega się z perspektywy całego miasta. I słusznie, ponieważ kluczowe są np. przepustowość miejskich dróg i komunikacja, dostęp do usług miejskich, jakość powietrza. Ale w takim podejściu, znanym jako smart city 2.0 brakuje udziału społeczności lokalnych w rozwoju inteligentnego miasta i zaspokajaniu lokalnych potrzeb. Obecnie miasta otwierają się na aktywny udział mieszkańców w rozwiązywaniu miejscowych problemów, które mają bezpośredni wpływ i są odczuwalne przez konkretne społeczności. Wchodzimy więc w smart city 3.0 określane niekiedy nazwą Human Smart Cities. Dzięki dostępowi do projektów obywatelskich mieszkańcy wskazują obszary w ich najbliższym otoczeniu, które wymagają zmiany, by np. wzmocnić poczucie bezpieczeństwo, wpływając bezpośrednio na codzienne życie rodzin i współmieszkańców. W tego typu inicjatywach pomagają działania, takie jak kampania AXIS „Bezpieczny zaułek”, gdzie miasta, wskazując potrzebę, mogą uzyskać realne wsparcie projektowe i technologiczne w poprawie bezpieczeństwa w najbliższym otoczeniu mieszkańców. |
Miasta przyszłości już dziś |
Nowoczesne miasto jest coraz bardziej zdigitalizowane, kierunek jego rozwoju wyznacza idea smart city. Inteligentne aglomeracje będą działać efektywniej, optymalizując jakość usług dla mieszkańców oraz przedsiębiorstw. Obecnie żyjemy w społeczeństwie informacyjnym, czerpiemy i przetwarzamy olbrzymie ilości danych, aktywnie korzystając z różnego rodzaju usług. Dzięki zastosowaniu rozwiązań informatyczno-komunikacyjnych efektywniej wykorzystujemy zasoby miasta, które poprawiają jakość naszego życia. Dziś, aby kupić bilet w autobusie czy metrze, nie trzeba już szukać kiosku czy biletomatu, wystarczy skorzystać z aplikacji, a skasowanie biletu dokonuje się przez zeskanowanie kodu QR w danym środku transportu. Aby wymiana informacji była jednak możliwa, potrzebne są właściwe rozwiązania infrastrukturalne. Rozwój nowoczesnych technologii telekomunikacyjnych, w tym łączy światłowodowych czy sieci komórkowej 5G, jest w tym przypadku niezbędny dla sprawnego funkcjonowania miasta przyszłości. Ilość danych, które tworzymy i odbieramy, będzie rosła, dlatego tak ważne są prędkość i przepustowość sieci, do których mamy dostęp. Każdy użytkownik smartfona korzystający z połączenia z Internetem, przeglądający strony www, media społecznościowe czy uruchamiający zdalnie odkurzacz w swoim domu generuje ruch sieciowy. Do tego dochodzi coraz większa liczba urządzeń IoT i różnego rodzaju czujników, np. wspomagających systemy monitorowania miejsc parkingowych, zautomatyzowane systemy zarządzania ruchem ulicznym czy system monitoringu miejskiego. Poprawa i zapewnienie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa mieszkańców jest jednym z głównych założeń rozwijającego się miasta. Stale rosnąca liczba kamer w systemie monitoringu miejskiego pozwala na dokładniejszą analizę potencjalnych zagrożeń, może również przyspieszyć reakcję odpowiednich służb na niebezpieczne sytuacje. Dzięki coraz szerszemu wykorzystaniu sztucznej inteligencji w urządzeniach systemów monitoringu wizyjnego algorytmy są w stanie rozpoznać zachowanie noszące znamiona przestępstwa. Informacje o zdarzeniach mogą być generowane bez udziału operatorów systemu. Oczywiście nie chodzi o całkowite wyeliminowanie człowieka, ale umożliwienie mu skupienia się na zdarzeniach, których system nie jest w stanie w jednoznaczny sposób sklasyfikować. W ostatnich latach również jakość obrazu przekazywanego przez kamery diametralnie się poprawiła. Teraz rozdzielczość jest już na tyle wysoka, że nawet z dużej odległości można zidentyfikować numer tablicy rejestracyjnej czy rozpoznać twarz człowieka. Na podstawie dodatkowych informacji, które „dostajemy” z systemu monitoringu, można później w łatwy i zdecydowanie szybszy sposób wyszukać potrzebne nagrania, co przekłada się na skuteczniejsze działanie systemu bezpieczeństwa miasta i mieszkańców. Tu mogą pojawiać się obawy o zachowanie prywatności mieszkańców – jest jednak cienka granica między zapewnieniem wygody i bezpieczeństwa a inwigilacją obywateli. |
Koncepcja bezpiecznego miasta |
W ostatnich latach coraz większy nacisk kładzie się na podniesienie poziomu bezpieczeństwa miast, a tym samym poprawienie komfortu życia ich mieszkańców. Koncepcja „bezpiecznego miasta” wykracza poza tradycyjne zapobieganie przestępczości i obejmuje inne aspekty bezpieczeństwa, takie jak zagrożenia środowiskowe, klęski żywiołowe i zagrożenia zdrowia publicznego. Safe City 2.0 to kolejna ewolucja tego procesu wykorzystująca technologię do tworzenia bezpieczniejszych i bardziej odpornych miast. Jedną z kluczowych cech Safe City 2.0 jest wykorzystanie zaawansowanej analityki i uczenia maszynowego do przewidywania przestępczości i zapobiegania im. Analizując dane z różnych źródeł, takich jak kamery monitoringu wizyjnego, media społecznościowe i raporty o przestępczości, miasta mogą identyfikować wzorce i przewidywać potencjalne punkty zapalne. Informacje te mogą być wykorzystane do bardziej efektywnego rozmieszczenia zasobów policyjnych i zapobiegania przestępczości. Innym ważnym aspektem jest wykorzystanie inteligentnych czujników i urządzeń IoT (Internet rzeczy) do monitorowania i wykrywania potencjalnych zagrożeń. Na przykład czujniki mogą wykrywać wycieki gazu, pożary i inne zagrożenia środowiskowe, natomiast urządzenia IoT – monitorować jakość powietrza, temperaturę i poziom wilgotności. Dzięki wczesnemu wykrywaniu tych zagrożeń miasta mogą podejmować proaktywne działania w celu zapobiegania katastrofom i ochrony swoich mieszkańców. Angażując mieszkańców w proces bezpieczeństwa, miasta mogą budować zaufanie i wzmacniać poczucie własności i odpowiedzialności za dobrobyt swoich społeczności. Safe City 2.0 stanowi więc kolejną ewolucję w dziedzinie bezpieczeństwa miejskiego. Wykorzystując technologię, dane i zaangażowanie społeczności, miasta mogą stworzyć mieszkańcom bezpieczniejsze, bardziej odporne i łatwiejsze do życia środowisko. Chociaż wyzwania są znaczące, korzyści płynące z koncepcji bezpiecznego miasta 2.0 są oczywiste, a potencjał transformacji jest ogromny. |
Wyzwania w modelu pracy hybrydowej |
Smart building obejmuje rozwiązania i systemy mające na celu zaspokojenie różnych potrzeb użytkowników, także w zakresie zwiększenia funkcjonalności i bezpieczeństwa obiektów. Rozwiązania z tego zakresu mają zapewnić większy komfort pracy, niższe zużycie energii i uprościć zarządzanie obiektem. Takim rozwiązaniem są także lockery – szafki do przechowywania. W ostatnich latach nastąpiło wiele zmian w formie naszej pracy. W dużej części organizacji na stałe zagościła już praca hybrydowa, która wprowadziła zmiany w naszym otoczeniu, a także wygenerowała wiele wyzwań. Zmieniły się nasze zwyczaje i codzienne praktyki. Zamiast na stałe przypisanych do poszczególnych pracowników biurek mamy hot deski. Pojawiła się także idea czystego biurka gotowego do pracy dla innej osoby, a jednocześnie potrzeba zabezpieczenia dokumentów i rzeczy osobistych pracowników. To wygenerowało potrzebę przechowywania tych rzeczy, często w rozporoszonych miejscach w biurze. Dodatkowe ważne aspekty to zachowanie prywatności i łatwiejsze utrzymanie porządku w przestrzeniach biurowych. Dlatego też lockery – szafki do przechowywania – stają się niezbędnym elementem biura i ważną inwestycją mającą na celu zapewnienia bezpiecznego i wygodnego miejsca pracy. Aby odpowiednio zabezpieczyć takie szafki, warto zainwestować w rozwiązania, które zapewniają dostęp do nich poprzez użycie karty dostępu, tej samej, z którą pracownik porusza się po biurze. Można także skorzystać z kart wirtualnych i smartfonów, które są coraz częściej stosowane w inteligentnych budynkach. Aby jeszcze bardziej poprawić wygodę korzystania z szafek pracowniczych, w niektórych biurach zdecydowano się na wykorzystanie systemów rozpoznawania twarzy. Porównują one twarz użytkownika ze wzorcem biometrycznym, który jest już używany przez systemu kontroli dostępu. W elastycznym zarządzaniu szafkami duże znaczenie ma także wykorzystanie jednej platformy do zarządzania lockerami i kontrolą dostępu. Daje to dużą przewagę w procesie nadawania uprawnień do szafek. Dodatkowym plusem jednej platformy do zarządzania lockerami i SKD jest wykorzystanie w szafkach zaimplementowanych integracji w systemach kontroli dostępu. Dobrym przykładem jest integracja z systemami HR. Pracownik, który zostaje zatrudniony np. w dziale marketingu, może mieć automatycznie nadany dostęp do wspólnej szafki na korespondencję działową. W momencie zakończenia pracy w danej organizacji i odnotowania tego faktu w systemie HR automatycznie straci uprawnienia do przypisanych szafek. Lockery są świetnym rozwiązaniem także w miejscach publicznych, umożliwiają gościom przechowywanie rzeczy osobistych. W przypadku tej grupy użytkowników warto zastosować kody QR – to bardzo efektywna i funkcjonalna forma udzielania dostępu w wyznaczonym miejscu na jednorazowe użycie. Dodatkowe integracje pozwalają na wykorzystanie szafek w roli biurowych paczkomatów czy dla lepszej dystrybucji sprzętu przez dział IT dla nowych pracowników bądź oddawanie do naprawy zepsutych laptopów i dystrybucję naprawionych urządzeń. Zastosowań lockerów jest wiele, a ich coraz powszechniejsze wykorzystanie w biurach z pewnością zwiększy pomysłowość i wykreuje nowe obszary zastosowań. |
Kontrola dostępu przystosowana do hybrydowego modelu pracy |
Jesteśmy uczestnikami cyfrowej transformacji, w której ramach wiele organizacji stara się dostosować do nowoczesnych hybrydowych sposobów pracy. Proces ten trwa od dłuższego czasu, a w trakcie pandemii przyśpieszył. Firmy szybko inwestowały w technologie, aby umożliwić pracownikom pracę i łączenie się z firmowymi systemami. Niestety w trakcie pandemii wdrażano wiele odmiennych technologii, które były niekompatybilne z cyfrowymi ekosystemami budynków biurowych. W trakcie wdrażania cyfrowej transformacji często pomijany był aspekt kontroli dostępu do fizycznych budynków i przestrzeni. Brakowało planowania integracji systemów bezpieczeństwa z narzędziami wykorzystywanymi w miejscu pracy. Hybrydowe modele pracy spowodowały nieprzewidywalny napływ osób do budynków biurowych, co oznacza, że zarządzanie miejscami pracy, stanowiskami parkingowymi oraz obsługą klientów i gości stało się trudniejsze niż kiedykolwiek. Z tego względu firmy potrzebują kompleksowych scentralizowanych systemów bezpieczeństwa, które są przystosowane do pracy hybrydowej i mogą płynnie integrować się z innym oprogramowaniem. Korzystanie ze zintegrowanych platform ułatwia podejmowanie decyzji na podstawie gromadzonych danych. Informacje o zajętości budynku, wykorzystaniu przestrzeni oraz o tym, kiedy pracownicy wchodzą do określonych obszarów, można zintegrować z innymi danymi zarządczymi, takimi jak zużycie mediów, w celu zmniejszenia ogólnego zużycia energii oraz obniżenia zbędnych kosztów operacyjnych. Niezależnie od tego, czy ludzie pracują zdalnie, czy w biurze, wszystkie systemy muszą być bezpieczne. W modelu pracy hybrydowej trudniej jest kontrolować to, z jakich narzędzi korzystają pracownicy. W firmach z rozproszoną infrastrukturą trudniej jest też integrować tradycyjne systemy bezpieczeństwa z systemami biznesowymi. Jedynym przyszłościowym sposobem jest korzystanie z rozwiązań opartych na chmurze. |