Strona główna Bezpieczeństwo biznesu Pokryzysowe zebranie. Jak mówić o bezpieczeństwie swoim pracownikom czy zespołowi?

Pokryzysowe zebranie. Jak mówić o bezpieczeństwie swoim pracownikom czy zespołowi?

Niepokój, który towarzyszy nam w czasie trwającego od połowy marca stanu epidemii nie zniknie tak szybko. Aby to uczucie nie towarzyszyło pracownikom powracającym do pracy najlepiej już pierwszego dnia zakomunikować im nowe reguły. Nawet w małej firmie przyszedł czas na zmianę dotychczasowych zasad bezpieczeństwa tak, by zatrudnieni czuli, że w miejscu pracy nic im nie grozi. Chaos i stres w czasach zagrożenia zdrowia i życia jest niepotrzebny ani pracownikom, ani pracodawcy.

Po kryzysie: postaw na komunikację!

Powrót do normalnego trybu pracy po pandemii jest podobny do bycia na diecie i wyjścia z niej. Przetrwać kilka tygodni w izolacji jest łatwiej niż wyjść z domu, pamiętając nadal o zagrożeniu. I tak jak na diecie, przetrwać można, ale gorzej jest w nowych postanowieniach wytrwać i nie uzyskać efektu jo-jo. W firmie najważniejsza w pierwszych dniach po rozluźnieniu obostrzeń jest komunikacja. Jak podkreśla w swoim raporcie KPMG obecnie o bezpieczeństwie w przedsiębiorstwie należy mówić wyraźne, przekazywać informacje prosto, tak by uzyskać zaufanie w zespole. Przed powrotem do pracy warto zorganizować zebranie online, napisać do pracowników maila lub poinformować ich telefonicznie o nowych zasadach. Brak informacji lub podejście „jakoś to będzie” wzbudzi niepotrzebny niepokój pracowników. Nowe zasady powinny być usystematyzowane od ogólnych do szczegółowych. Tych ostatnich lepiej nie pomijać, bo w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia nawet najmniejszy szczegół ma znaczenie.

Po kryzysie: schyłek prezenteizmu

Prezenteizm, czyli przychodzenie do pracy mimo choroby, powinien odejść w zapomnienie. Ta częsta przypadłość, głównie pracowników biurowych średniego i wyższego szczebla, w czasach epidemii stanowi poważne wyzwanie dla zarządzających zespołami. Badanie temperatury ciała przy wejściu do budynku firmy jest dobrym rozwiązaniem. Warto poinformować o takiej procedurze pracowników. Wyraźnie zaznaczyć, żeby w razie złego samopoczucie należy poinformowali przełożonego i nie zjawiać się w pracy. Pandemia Covid-19 pokazała, że chory pracownik w firmie to większy koszt dla organizacji niż pracownik na L4.

Po kryzysie: higiena przede wszystkim

Zanim w biurze zjawią się pracownicy dobrze jest zastanowić się, czy biurka w popularnych open space’ach nie powinny stanąć w bezpiecznej odległości od siebie. Jeśli jest to niemożliwe warto zastosować osłony z pleksi, by oddzielić od siebie sąsiadujące ze sobą miejsca pracy. Nie ma chyba wątpliwości, że pracownicy powinni mieć dostęp do żeli antybakteryjnych, rękawiczek i maseczek. I o częste mycie rąk, dezynfekcję miejsca pracy dobrze jest pracowników jeszcze raz poprosić. Sprzątający biura powinni być uczuleni na częste odkażanie klamek, przycisków w windach, ekspresu do kawy czy innych kuchennych przyborów w pomieszczeniach socjalnych.

Po kryzysie: cyber przestrzeń

Przyspieszony kurs pracy zdalnej większość pracowników musiała przejść już w połowie marca. Doświadczenia zdalnych obowiązków warto wykorzystać po powrocie do biura. Zebrania online – powinny stać się normą. O unikanie w miarę możliwości bezpośredniego kontaktu prosi także Główny Inspektorat Sanitarny. Ograniczenie do niezbędnego minimum spotkań i narad wewnętrznych uspokoi nastroje wśród pracowników, szczególnie w większych organizacjach. Ministerstwo rozwoju rekomenduje, by niezbędne zebrania były przeprowadzania przy otwartych oknach z zachowaniem rekomendowanych odległości. W pracy po kryzysie nadal lepszy będzie kontakt mailowy czy telefoniczny. Zmiana przyzwyczajeń musi także wpłynąć na zwiększenie cyberbezpieczeństwa w firmach. Pracownicy powinni zostać poinformowani, że obecnie cyberzagrożeń jest więcej. I nawet nowoczesne systemy IT mogą zostać zaatakowane, bo haker wychwyci błąd ludzki. W czasach pracy online odpowiedzialność za cybersecurity spoczywa na każdym pracowniku, a nie tylko na dziale IT.

Po powrocie: organizacja

Zorganizowanie czasu pracy w mniejszym zespole będzie na pewno łatwiejsze niż w dużej korporacji, ale zmiana organizacji pracy to jeden z ważnych aspektów, nad którymi warto się pochylić. Jeśli w biurze pracuje przykładowo 30 osób, nie wszystkie muszą/mogą przychodzić do pracy na 9:00. Poproś o większą punktualność i ustal z pracownikami, by nie przychodzili gremialnie na jedną wyznaczoną godzinę tylko co kilka minut. To pozwoli uniknąć zbyt dużej liczby osób na parkingu, w okolicach recepcji, w windzie czy w holu przed wejście do biura.

Po kryzysie: postaw na bezpieczeństwo

Wracający do pracy muszą mieć pewność, że w firmie nie muszą obawiać się o swoje zdrowie. Każdy członek zespołu powinien znać nowe zasady i nowe środki bezpieczeństwa. Zaangażowanie każdego pracownika i zaufanie pomiędzy członkami zespołu to podstawa sukcesu bezpiecznego powrotu do pracy. To od managerów niższego czy wyższego szczebla, a także od właścicieli firm będzie zależało, czy po pandemii COVID-19 pracownicy wrócą do swoich obowiązków z poczuciem, że w firmie pracodawca dba o ich bezpieczeństwo. A zaufanie wewnątrz firmy jest tak samo ważne, jak jej wizerunek na zewnątrz – warto więc do niego podejść odpowiedzialnie.

(red.)