Strona główna Bezpieczne miasto Przetrwają odporni. Cz. 2. Strategia Bangkoku

Przetrwają odporni. Cz. 2. Strategia Bangkoku

Jacek Tyburek


W roku 2019 opublikowaliśmy serię artykułów „Dżungla miasta wg Jacka i Jacka” ukazującą różne oblicza bezpieczeństwa w mieście. Obecnie kontynuujemy ten wątek w ujęciu bardziej usystematyzowanym i opartym na przykładach programów i strategii w konkretnych miastach, wraz z narzędziami, technologiami i rozwiązaniami metodologicznymi wspierającymi ten proces. Zapraszamy do Bangkoku.

Od kilku lat obserwujemy rozwijający się dynamicznie model analizy i zarządzania miejskim życiem, nazywany odpornością lub terminem angielskojęzycznym urban resilience. Odpornością miast zajmowała się w sposób metodyczny m.in. powołana przy Fundacji Rockefellera organizacja 100 Resilient Cities. Obecnie spadkobiercą tej organizacji jest Global Resilient Cities Network. Posługując się opracowanym przez nią narzędziem analitycznym „City Resilient Index”, miasta na całym świecie mogą zbadać swój poziom odporności na różne zagrożenia i wyzwania. Co ciekawe, tradycyjnie postrzegane przez „bezpieczników” zagrożenia kryminalne, terrorystyczne i pochodne ważą w tym rankingu mniej niż wyzwania z obszaru zanieczyszczenia środowiska, dostaw wody i pozostałych mediów, cyberprzestępstw oraz innych wywodzących się wprost z przyrody czy charakteru lub swoistej specjalizacji miast. Odporność miejska staje się również przedmiotem zainteresowania państw i organizacji, np. ONZ (agenda badawcza UNHABITAT) czy Unia Europejska (projekt TURAS).

W serii artykułów przybliżymy strategie i narzędzia takich miast jak Bangkok, Bristol, Chicago, Rotterdam, Rio de Janeiro. Z krajowego podwórka pokażemy przykład Krakowa, który co prawda nie ma strategii odporności w rozumieniu metodologii „100RC”, ale grupa badawcza z UJ wraz z władzami miasta od lat prowadzi badania nad miejskim bezpieczeństwem. Każde z nich ma własne priorytety odporności wynikające z ich specyfiki i każde buduje indywidualne strategie wypełnienia celów tych strategii.

Jak to robią w Bangkoku

Bangkok, 8-milionowa stolica Tajlandii, z zespołem metropolitalnym przekraczająca 14 mln mieszkańców, jest 40 razy większy niż kolejne co do wielkości miasto w tym kraju. Cała Tajlandia jest najpopularniejszą turystyczną destynacją na świecie. Królestwo bije rekord za rekordem i wg danych w 2019 r. odwiedziło je blisko 40 mln zagranicznych turystów, prawie trzykrotnie więcej niż 10 lat temu. Taki skok jest powodem do zadowolenia, ale również zmartwieniem dla władz. Przychody z turystyki są ogromne, choć jednocześnie istnieje spore zagrożenie, że ten raj na ziemi zostanie zniszczony przez turystów.

Strategia odporności miasta Bangkok została ukierunkowana, a jej ciężar gatunkowy przeniesiono na kwestie środowiskowe. Ma ona trzy zasadnicze obszary działania oparte na wielu ważnych celach wspieranych przez pakiet inicjatyw i projektów. Koncentrują się one na jakości życia oraz ograniczaniu ryzyka. Zwiększenie adaptacji oraz napędzanie gospodarki jej konkurencyjnością stanowi główny cel, którego polityka odporności ma być osłoną. Istotnym wyzwaniem są nowe kreatywne sposoby rozwiązywania podstawowych problemów w mieście, m.in. rozładowania korków w ruchu drogowym i kwestie związane z powodziami.

Poprawa jakości życia w mieście, jako zadanie strategiczne, jest realizowana poprzez uruchomienie programów rozpoznania najpilniejszych potrzeb w zakresie ochrony zdrowia i dobrostanu dla wszystkich mieszkańców miasta (nie tylko Tajów). Zadania planuje się na dziś i na najbliższą przyszłość. Istotną kwestią jest zapewnienie bezpiecznej i dostosowanej do ciągle rosnącego zapotrzebowania korekty systemu dróg. Bangkok powiększa się dynamicznie, wchłaniając kolejne peryferyjne miejscowości. W strategii odporności postawiono wymóg, aby każda korekta granic miasta brała pod uwagę nie tylko potrzeby urbanizacji tych terenów, ale przede wszystkim dbałość o środowisko naturalne.

Powiększające się miasto zlokalizowane nad rzeką musi liczyć się ze stałym zagrożeniem powodziowym. Okresowe powodzie i podnoszenie się stanu wód nie robią obecnie na mieszkańcach większego wrażenia. Dla nich to naturalny cykl życia od wieków. Bangkok to jednak miasto ambitne i podejmuje się wyzwań – ograniczanie ryzyka powodzi poprzez uruchomienie przygotowań od strony infrastrukturalnej, organizacyjnej i technologicznej stanowi obecnie cel działania władz miejskich.

Tajlandia i Bangkok są synonimami azjatyckiego cudu gospodarczego lat 80. i 90. XX wieku. Miasto do swojej strategii rozwoju i odporności wpisuje stałą troskę o ekonomiczną atrakcyjność miasta jako miejsca prowadzenia biznesu. Co oczywiste, szczególną pozycję zajmuje tutaj dążenie do ciągłego rozwoju turystyki, sfery usług turystycznych oraz poprawy jakości pobytu turystów.

Rola ochrony fizycznej oraz projekt cudzoziemskich asystentów policji ds. turystyki

Bangkok to miejsce bezpieczne dla turystów i mieszkańców, ale jednocześnie przesiąknięte wszechobecną ochroną fizyczną. Trudno o wiarygodne źródła danych na temat liczby osób zatrudnionych w ochronie. W prasie publikowanej w sieci można znaleźć informacje, że w całej Tajlandii w ochronie znajduje zatrudnienie ok. 400 tys. osób, z czego w Bangkoku ok. 200 tys. Niestety przykrą dla branży informacją jest to, że ludzie ci znajdują się na dole płacowej drabiny w Tajlandii. Pracownik ochrony zarabia o ok. 30% mniej niż szeregowy pracownik sektora usług dla turystów. Wypełnia różne funkcje: od prac porządkowych po incydentalne kierowanie ruchem w mieście w kamizelkach policji.

Jednym z ciekawszych przykładów wkładu elementu bezpieczeństwa jako czynnika poprawiającego atrakcyjność turystyczną miasta jest instytucja służby policyjnej FTPA (Foreign Tourist Police Assistants – asystenci policji ds. turystów zagranicznych) złożona z wolontariuszy cudzoziemców. Powodem wdrożenia tego systemu była m.in. bardzo słaba znajomość języków obcych wśród policjantów i pracowników ochrony w całej Tajlandii oraz wynikające stąd nieporozumienia. Cudzoziemscy wolontariusze policyjni patrolują Walking Street już od 2002 r., kiedy to Wydział Turystyki Policji Pattaya zaprosił ich do pomocy.
Początkowo ich główną rolą była pomoc miejscowym oficerom w tłumaczeniu i zapewnienie nieformalnej usługi informacji turystycznej. FTPA nadal zapewnia wsparcie dla zagranicznych gości, ale jego zakres został poszerzony o obowiązki interwencji, np. w przypadku bójek w barach czy zatrzymywanie złodziei. Chociaż ochotnicy nie mają uprawnień do aresztowania (wymagana jest zgoda tajlandzkiego oficera nadzorującego), noszą kajdanki, pałki i pojemniki z gazem pieprzowym. Czarnymi mundurami SWAT robią imponujące wrażenie.

FTPA liczy ok. 60 członków z 20 krajów, a jej zasięg wychodzi poza obszar Pattaya dzięki wprowadzeniu patroli motocyklowych. Mimo to Walking Street, którą patrolują co wieczór od 21.00 do 3.00, pozostaje głównym miejscem ich pracy. Dla rzeszy odwiedzających mężczyzn arteria jest celem ich przyjazdu do Tajlandii. Pas dla pieszych rozciągający się nieco ponad milę od centrum miasta do portu promowego jest niczym oświetlony neonami plac zabaw dla dzieci. Kobiety i osoby o bardziej skomplikowanej definicji płciowej oblegają ulice, zachęcając klientów do korzystania z ich usług towarzyskich.

Cudzoziemscy asystenci policji FTPA
Cudzoziemscy asystenci policji FTPA

Innym ciekawym pomysłem, choć dla Europejczyka zaskakującym, jest instytucja „skrzynek policyjnych” instalowanych na obrzeżach przedsięwzięć biznesowych. Cudzoziemiec zakładający firmę w Tajlandii otrzymuje od policji propozycję kupienia tzw. skrzynki policyjnej. Prosta skrzynka odpowiednio oznaczona zawiera coś, co w Europie nazwalibyśmy „książką przebiegu służby”. Dzielnicowy ma obowiązek systematycznego sporządzania krótkich notatek z zakresu bezpieczeństwa w formie raportu z obchodu w okolicy ustawienia skrzynki. Takie wizyty w firmie odbywają się codziennie pomiędzy godz. 16.00 a 17.00. Policjant pyta personel o ewentualne problemy, odnotowuje wszelkie uwagi. Płacąc niewielki abonament, właściciel biznesu ma zapewniony serwis policji, a w przypadkach kwestii spornych jest traktowany z większą życzliwością.

Struktura strategii odporności Bangkoku

Strategię w imieniu władz miasta zamówił organ o nazwie Bangkok Metropolitan Administration (BMA). Jej opracowanie rozpoczęto od warsztatów ustalania agendy we wrześniu 2014 r. (dokument upubliczniono w lutym 2017 r.). Następnie podjęto badania i konsultacje, aby lepiej poznać wyzwania stojące przed miastem.

Struktura organizacyjna BMA
Struktura organizacyjna BMA

Seria dużych warsztatów z udziałem sektorów publicznego i prywatnego, społeczeństwa obywatelskiego, środowisk akademickich i mieszkańców Bangkoku ujawniła różnice w postrzeganiu wyzwań związanych z odpornością miasta, zarówno w codziennych warunkach, jak i w okresach zwiększonego stresu, np. bezpośrednio po powodziach w 2011 r. W konsultacjach wzięło udział ponad 500 osób. Odpowiadali na pytania związane z 12 czynnikami zwiększającymi odporność, które obejmują City Resilience Framework (CRF). CRF pozwoliło uczestnikom na kompleksową identyfikację mocnych i słabych stron miasta. Opracowano wstępną ocenę odporności, która podsumowała ustalenia z tego procesu i zaproponowała kluczowe obszary do dalszego badania.

Etapy strategii odporności Bangkoku
Etapy strategii odporności Bangkoku

Strategie miast mają różną strukturę, stawiają różne cele oraz daty wypełnienia postulatów. Za każdym z zadań stoją opisane zadania szczegółowe oraz narzędzia i technologie wspierające procesy. Wszystko zależy od realnych potrzeb i uwarunkowań miasta. Programy szczegółowe strategii mają każdorazowo taką samą strukturę z podziałem na wskazanie:

  • które agencje i wydziały są odpowiedzialne za wykonanie zadania oraz podanie ich partnerów,
  • jak jest oceniania ważność czynnika odporności,
  • kto jest beneficjentem zrealizowania zadania,
  • krótki opis realizacji zadania,
  • ramy czasowe przewidziane na wykonanie zadania.

Cele strategiczne powołują się na doświadczenia miast o podobnych problemach (najczęściej z sieci współpracy organizacji 100 Resilient Cities). Przykładowo w sprawach dotyczących transportu publicznego punktem odniesienia dla Bangkoku było Mexico City, a dla celu zarządzania zasobami wodnymi – Rotterdam. W obszarze wymiany doświadczeń w zakresie radzenia sobie ze skutkami powodzi i przypływów Bangkok czerpał z doświadczenia Nowego Orleanu i Mexico City.
Oprócz powodzi Bangkok jest narażony na wstrząsy i stresy dotykające mieszkańców, z których wiele prawdopodobnie ulegnie zaostrzeniu w wyniku zmian klimatu. Ważne, aby społeczność miejska posiadała wiedzę i umiejętności umożliwiające radzenie sobie z nimi. Zostanie ona włączona we wszystkie inicjatywy administracyjne BMA dotyczące odporności miast. Skuteczne systemy komunikacji za pośrednictwem wielu kanałów i sieci poprawią szybkość monitorowania sytuacji awaryjnych oraz czujność i szybkość reakcji. Administracja miasta, wraz z zagrożonymi społecznościami, postawiła sobie za cel wdrożenie większego wykorzystania technologii łączności stosowanych w życiu codziennym przez mieszkańców do celów komunikacji kryzysowej w przypadku zagrożeń naturalnych lub innych katastrof i kryzysów.

W obszarze rozwiązań komunikacji punktem odniesienia dla Bangkoku było miasto Berkeley, które pracuje nad budowaniem przygotowanej na czas kryzysu „cyfrowej” społeczności. Uruchamia program Community Resilience Centre (CRC), pomocny w reagowaniu na zachodzące katastrofy. Berkeley wspiera również łączność sąsiedzką na wypadek katastrof poprzez partnerstwo z liderami społeczności lokalnych i organizacjami pozarządowymi (łączniki gotowości na wypadek katastrofy sąsiedzkiej).

Jednym z zadań szczegółowych wymienionych w strategii urban resilience jest powołanie centrum edukacji postkryzysowej. Pierwsze takie centrum w Bangkoku zostało zaprojektowane i zbudowane w Departamencie Pożarnictwa i Ratownictwa BMA, aby zapewnić możliwość studiowania przypadków i okoliczności im towarzyszących po trzęsieniach ziemi i pożarach. Celem centrum jest nawiązywanie kontaktów ze społeczeństwem na temat zagrożeń i możliwych skutków katastrof, sposobów reagowania i przetrwania w nieoczekiwanych okolicznościach oraz wskazówek dotyczących bezpieczeństwa. Centrum demonstruje także zdolność BMA do zarządzania klęskami żywiołowymi w celu budowania zaufania i poczucia bezpieczeństwa mieszkańców i turystów.

Innym zadaniem jest głębsze wykorzystanie aplikacji na smartfony w modelu blockchain. W tym projekcie testuje się wiele aplikacji na urządzenia mobilne w zakresie gotowości na wypadek powodzi i katastrof.

Bangkok dysponuje znaczną ilością danych pomocnych w przewidywaniu klęsk żywiołowych i projektowaniu postępowania w sytuacjach kryzysowych. Nie wszystkie informacje jednak są łatwe do zlokalizowania, zrozumienia lub wykorzystania operacyjnego. Aby wspierać zarządzanie kryzysowe, baza danych GIS w Bangkoku, opracowana przez straż pożarną i ratowniczą, będzie musiała zostać rozszerzona w zakresie różnorodności istotnych danych, objętości, dokładności, niezawodności i sieci z innymi źródłami danych, również innych prowincji.
Baza danych i baza danych o katastrofach w Bangkoku zostanie opracowana jako kompleksowe centrum online dla różnych rodzajów informacji na temat katastrof i zagrożeń. Będzie także działać jako repozytorium siły roboczej, umiejętności, maszyn i pojazdów do mobilizacji zasobów w operacjach awaryjnych oraz jako analiza skutków oparta na scenariuszach za pośrednictwem sieci udostępniania i przesyłania danych. Ma również generować mapy 3D na podstawie danych geoprzestrzennych i danych podstawowych, wspierając zespoły ratownicze BMA.

Miasto Bangkok, przy pomocy organizacji 100 RC, opracowało strategię, zgodnie z którą zobowiązało się do realizacji 18 inicjatyw obejmujących 57 projektów określonych w niej. Okres ich realizacji ze względu na bardzo ambitne założenia został rozłożony na rok do 5 lat. Naturą projektów i metodologii resilience jest działanie w interdyscyplinarnych zespołach zadaniowych.

W przypadku Bangkoku są to zespoły:

  • powodzi,
  • mobilności,
  • gospodarki i równości społecznej,
  • ds. ochrony zdrowia i dobrostanu,
  • ds. zmniejszania wpływu kryzysów i wstrząsów oraz „szoków” życia miejskiego; w tym zespole umieszczono sferę metropolitalnego zarządzania kryzysowego,
  • zbiorowy, integrujący działania różnych organizacji zaangażowanych w rozwój strategii; pracują w nim przedstawiciele policji metropolitalnej.

Analizując skład tych zespołów oraz umiejscowienie struktur policji, można odnieść wrażenie, że bezpieczeństwo miasta – rozumiane jako prewencja kryminalna czy działania antyterrorystyczne – są daleko w tle lub wręcz niewidoczne. W Bangkoku, jeszcze przed procesem tworzenia strategii resilience, przeprowadzono szczegółowe badanie przydatności wraz z rekomendacjami rozwoju dla systemu CCTV funkcjonującego w mieście. Analiza ta stanowiła solidny grunt działań nad strategią. Tak jest tylko pozornie, gdyż celem zapewnienia odporności jest wysoki standard życia mieszkańców. Ten wymóg zawsze jest powiązany z bezpieczeństwem osobistym czy biznesu. Niemniej należy postrzegać ten trend jako wyzwanie niedalekiej przyszłości.

Zabezpieczenia techniczne w Bangkoku

Od roku 2011 BMA wraz z ministerstwem spraw wewnętrznych podejmują działania w kierunku rozbudowy systemu monitoringu wizyjnego w Bangkoku. Były one elementem szerszego projektu odnowienia infrastruktury CCTV w całej Tajlandii, który zakładał zainstalowanie 360 tys. kamer. Warto dodać, że jednym z pierwszych wrażeń, jakie odnosi się, spacerując po mieście, jest wszechobecność kamer monitoringu zainstalowanych przez prywatne firmy na prywatnych budynkach. Obejmują one zasięgiem nie tylko obszar firmy, ale także dużą przestrzeń publiczną. Policja w razie konieczności szeroko korzysta z zapisów z tych kamer, co z reguły nie budzi sprzeciwu właścicieli firm i sprzętu.

Dla skutecznego przeprowadzenia inwestycji w system kamer stanowiących własność rządu przeprowadzono badanie potrzeb w zakresie poziomu bezpieczeństwa w mieście i uzasadnienia ich zainstalowania. To badanie ilościowe miało na celu określenie związku między zaufaniem społeczeństwa do zastosowania monitoringu wizyjnego w polityce kontroli przestępczości w Bangkoku a strachem przed przestępczością wśród mieszkańców. Wynikiem badania była konstatacja o niewystarczającej liczbie kamer, przy jednoczesnym niewłaściwym wykorzystaniu już działających. Konieczne więc było wypracowanie rozwiązania kompromisowego.

W styczniu 2015 r. gubernator potwierdził, że BMA ma już 50 tys. kamer obejmujących zasięgiem wszystkie obszary Bangkoku, chociaż jest to liczba mała w porównaniu z całkowitą powierzchnią Bangkoku (1569 km2) – jedna kamera przypada na 31 380 m2, co nie wystarczy, aby powstrzymać przestępczość. W Londynie o porównywalnej powierzchni (1572 km2) jest 8 razy więcej kamer niż w Bangkoku.

Mieszkańcy Bangkoku nie byli jednocześnie przekonani co do skuteczności kamer. Badanie wykazało, że nie wierzą, iż wszystkie instalacje CCTV zainstalowane przez BMA są sprawne. Społeczeństwo uważa też, że liczba kamer zainstalowanych przez BMA jest niewystarczająca. Co interesujące, mieszkańcy w badaniu nie dowierzali też, że BMA ma wystarczającą liczbę pracowników (operatorów), aby monitorować zachowania przestępców za pośrednictwem telewizji dozorowej. Zaskakuje bardzo dojrzała uwaga wyrażona w opinii publicznej, podająca w wątpliwość wysokiej klasy koordynację pomiędzy policją metropolitalną a BMA, czyli administracją miasta. Jeśli chodzi o publiczny lęk przed przestępczością, badanie wykazało, że był on na umiarkowanym poziomie.

Niska jakość obrazów z kamer monitoringu miejskiego (z zamachu w 2015 r.) uniemożliwiła zidentyfikowanie sprawcy
Niska jakość obrazów z kamer monitoringu miejskiego (z zamachu w 2015 r.) uniemożliwiła zidentyfikowanie sprawcy

W efekcie wypracowano rekomendacje o zwiększeniu liczby kamer z 50 do 60 tysięcy. Jednocześnie zobligowano BMA do ustanowienia specjalnego działu odpowiedzialnego za konserwację i naprawę zainstalowanych systemów monitoringu. Ta sugestia wynika z ustalenia, że brak pewności co do lokalizacji kamer i jakości obrazu powoduje większy niepokój przed przestępstwem. Przypomniano sytuację z zamachu bombowego w Tajlandii w 2015 r. na świątynię Erewan w Bangkoku, w którym zginęło 20 osób, a ponad 100 zostało rannych. Niestety doszło wtedy do blamażu zarówno policji, jak i miejskiego systemu monitoringu wizyjnego. Udało się odtworzyć postać zamachowca, ale bez możliwości rozpoznania szczegółów. Zawiódł źle funkcjonujący system CCTV. Sprawca, uciekając, był teoretycznie w zasięgu 20 kamer, ale tylko pięć działało. Piętnaście było uszkodzonych. Sprawcy nie wykryto do dzisiaj.

W Bangkoku rezyliencja „pachnie” bardziej dbałością o rozwój miasta niż bezpieczeństwem

Krótki opis założeń strategii odporności miasta to jedynie zarysowanie treści ze 128 stron raportu strategii, którą Bangkok Metropolitan Administration przygotowało wspólnie z organizacją 100 Resilient Cities w 2017 r. Dokument jest pełen wytycznych zarówno organizacyjnych, jak i technicznych. Jako taki stanowi dobrą podstawę do rozpoczęcia planowania procesu inwestycyjnego również w bezpieczeństwo miasta. Przykładem są np. kwestia inwestycji w miejski system CCTV oraz wytyczne dotyczące poprawy monitorowania i konserwacji systemów. Szeroka dostępność aplikacji na urządzenia mobilne obywateli czy systemy komunikacji w sytuacjach kryzysowych dają duże możliwości osobom tradycyjnie zajmującym się bezpieczeństwem w organizacjach oraz bezpieczeństwem publicznym.
Sytuacja ta stanowi wyzwanie dla profesjonalistów branży bezpieczeństwa publicznego i organizacji. Zarówno tych, którzy zakończyli już karierę w służbach mundurowych, jak i zdobywających swoje profesjonalne szlify ochrony w biznesie.

Analiza strategii wprowadzonej w Bangkoku pokazuje, że wszędzie tam, gdzie władze miejskie zaczynają myśleć o zarządzaniu miastem w kontekście odporności, a w obszarach bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego tam, gdzie jest to prawnie możliwe, metody resilience wchłaniają tradycyjne funkcje bezpieczeństwa.

Sytuacja ta stanowi wyzwanie oraz szansę na rozwój dla dzisiejszych security managerów, którzy są niejako naturalnymi kandydatami na objęcie stanowisk resilience managerów zarówno organizacji, jak i miast. Do tego należy się bardzo gruntownie przygotować.

Jacek Tyburek
Menedżer bezpieczeństwa organizacji. Doświadczenie zdobywał w różnych obszarach bezpieczeństwa; od przemysłu i logistyki, przez BPO, po bezpieczeństwo w rzeczywistości wirtualnej. Promotor pojęcia Organisational Resilience. Entuzjasta bezpieczeństwa miast, realizujący swoją pasję w powstającej pracy doktorskiej.