#Smart City

Smart city w dobie koronawirusa

Jerzy Mikulik


Technologie smart city mogą w znacznym stopniu przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa i wykształcenia nowych zachowań społecznych w czasie epidemii. Techniki i technologie smart city bazują na rozwiązaniach bezstykowych, bezprzewodowych, zbliżeniowych, a także korzystają z łączności internetowej w rozwiązaniach przewodowych i bezprzewodowych.
Nie wymagają bezpośredniego kontaktu fizycznego osób, są więc bezpieczne. Już na poziomie operacyjnym obywatele mogą korzystać za pomocą swoich smartfonów z e-metod komunikacji z urzędami miejskimi, udostępniać swoją lokalizację, a także przekazywać dane i informacje. Telefonia mobilna ułatwia korzystanie z rozkładów jazdy wszelkich środków komunikacji miejskiej, umożliwia kierowania tłumem, identyfikację liczby pasażerów w środkach komunikacji miejskiej, pozwala na korzystanie ze zdalnego zamawiania potraw czy też robienia zakupów w wirtualnym sklepie. Niedługo zapewne stanie się możliwe dostarczanie przesyłek w granicach miasta za pomocą dronów. Bezstykowe i bezprzewodowe technologie smart city umożliwią bezpieczne monitorowanie parametrów zdrowia ludzi, lokalizację osób, z dokładnym odtworzeniem trasy ich przemieszczania się, a nawet sposobu bytności osób starszych.

Każde miasto działa przy pomocy swoich urzędów i urzędników. Epidemia wymusiła zmiany w systemach pracy instytucji. Tam, gdzie to możliwe, wprowadzono pracę zdalną. Powstały nawet specjalne metody oceny skuteczności pracy zdalnej urzędników. Na szczęście okazało się, że społeczeństwo jest w większości przypadków wyposażone w najważniejsze obecnie urządzenie, to znaczy komputer z odpowiednim oprogramowaniem.
Większość spraw można załatwić przez Internet, nie wychodząc z domu. Rynek oprogramowania szybko zareagował, udostępniając różne aplikacje umożliwiające w urzędach zdalną komunikację czy to w postaci tak zwanych e-platform, pokojów konferencyjnych, terminali wideokonferencyjnych, czy aplikacji komunikacji wizyjnej w urzędach, teleprezentacji oraz wirtualizacji dokumentów. Większość komunikatorów multimedialnych umożliwia, że widzimy się i słyszymy.

Ale trzeba pamiętać, że postęp w systemach wideokonferencyjnych niesie również nowe zagrożenia związane z ochroną danych wrażliwych, które pojawiają się w czasie takich wirtualnych spotkań. Cyberbezpieczeństwo jest współcześnie najtrudniejszą do zapewnienia metodą ochrony danych, bardzo często zabezpieczenia pojawiają się po materializacji zagrożenia.

Tak duży jak obecnie rozwój epidemii na całym świecie wpłynie zapewne na szybki rozwój telemedycyny i monitorowania obszarów o dużych skupiskach ludzi w aspekcie możliwości rozsiewania zakażeń, rozwoju choroby, a także na organizację przebywania osób (chociażby starszych). Wszystkie znane dziś technologie, stanowiące dotychczas gadżety, będą rozpatrywane w kategoriach standardów. Możliwość zdalnego pomiaru temperatury ciała (za pomocą kamer termowizyjnych) i zdalnej wymiany danych w centralnym systemie ochrony zdrowia, a także sposobność zdalnej oceny innych parametrów życiowych człowieka ułatwi zdiagnozowanie oraz przewidzenie rozwoju choroby czy zakażenia w obserwowanej społeczności, od mieszkańców bloków po mieszkańców dzielnicy. Pozwoli to chronić i ostrzegać ludzi zdrowych, chroniąc jednocześnie i izolując osoby zarażone.

Urządzenia mobilne i media społecznościowe umożliwią stały kontakt z osobami zarówno zdrowymi, jak i izolowanymi, zapewnią dostawę żywności i innych niezbędnych środków, umożliwiając także zgłaszanie zapotrzebowania, a w niedalekiej przyszłości poprzez system inteligentnej lodówki.

Rozwinie się zapewne jeszcze bardziej e-handel, a za nim e-płatności. Już dzisiaj coraz częściej słyszy się o możliwości rezygnacji z pieniądza fizycznego na korzyść pieniądza wirtualnego. Metody bezprzewodowych płatności czy e-portfela umożliwiają zakupy biletów, realizację płatności w sklepach czy instytucjach publicznych. Rozwinie się również ważny element życia ludzi w społeczeństwie w postaci ich integracji z mediami społecznościowymi. Dokona się to za pomocą popularnych w przestrzeni publicznej komunikatorów. Coraz bardziej dostępna rozszerzona rzeczywistość będzie podpowiadała o dostępności i możliwości zakupu różnych produktów, np. biletów do kina (z zachowaniem chociażby zasad bezpieczeństwa w kinie), możliwości wirtualnego przymierzania odzieży w sklepach i zamawiania ich do domu bez potrzeby kontaktu ze sprzedawcą lub doradcą.

Bardzo ważnym elementem w strukturze smart city jest edukacja społeczna na wszystkich poziomach, od szkolnictwa podstawowego, poprzez średnie i zawodowe, po szkolnictwo wyższe i naukę przez całe życie. Zasoby ludzkie biorące udział w procesach nauczania stanowią duże lub bardzo duże grupy. Tutaj bardzo łatwo może zarazić się wiele osób od jednej osoby zakażonej, co było wyraźnie widoczne w kopalniach węgla, gdzie pracują duże zespoły w zamkniętych pomieszczeniach.
Całe szkolnictwo musiało zmienić system nauczania na nauczanie zdalne. To wielkie nowe doświadczenie. Na świecie byli i są ludzie uczciwi i nieuczciwi, porządni i nieporządni. Praca zdalna w edukacji wymaga zastosowania bezpiecznej i przyjaznej, a zarazem trudnej do oszukania i wydajnej platformy komunikacyjnej. Można stosować e-platformy statyczne i multimedialne z głosem i dźwiękiem.

Problem jest z udostępnianiem tzw. linków dopuszczających do uczestnictwa w wideokonferencji. Zabezpieczenia, jakich używa się obecnie, są za słabe. Link do spotkania można przekazać nieuprawnionej osobie, która może spowodować ogromne zamieszanie w czasie wideospotkania. Pomocna w tym przypadku okaże się kontrola biometryczna, ale to się wiąże z koniecznością używania komputerów czy laptopów wyposażonych w czytniki biometryczne. Takie urządzenia są już dostępne, ale korzystanie z nich nie jest popularne, choć zapewne i to się zmieni.

Należy też wspomnieć o jednym z najważniejszych elementów składowych koncepcji smart city, czyli komunikacji. Pojawią się nowe możliwości zarządzania, kontroli oraz sterowania ruchem drogowym, np. kontrola wjazdu samochodów do miasta, inteligentna nawigacja i sterowanie pasami ruchu, oświetlenie dróg i ścieżek rowerowych. Bardziej powszechne będzie wykorzystanie techniki Light_ID do komunikacji z użytkownikami samochodów, rowerów miejskich czy przechodniów. Technika
Light ID pozwala na udostępnianie wszelkiego rodzaju informacji za pomocą niewidzialnego promieniowania emitowanego przez diody IR. Może służyć do przekazywania treści reklamowych bądź informacyjnych. Aby ją odczytać, wystarczy smartfon z aparatem fotograficznym i odpowiednią aplikacją.

Urządzenia mobilne umożliwią przesłanie do służb miejskich informacji o konieczności np. odkażania danych miejsc lub usuwania odpadów ze względu na to, iż przez kilka godzin gromadzili się tam ludzie (mapa koncentracji skupisk ludzkich).
Zapewne wprowadzenie zautomatyzowanego i autonomicznego transportu pozwoli na nowo zorganizować poruszanie się po mieście, wyłączy np. możliwość bezpośredniego kontaktu kierowcy pojazdu z pasażerami, bo po prostu tego kierowcy nie będzie. Sterowanie i zarządzanie pojazdem przejmie sztuczna inteligencja, ale najpierw sztuczna inteligencja musi uzyskać osobowość prawną. Niestety obecna epidemia spowodowała powrót kierowców w miastach do swoich aut. W mieście w samochodzie jedzie przeważnie jedna osoba, a w pojeździe komunikacji miejskiej kilkadziesiąt. Jak widać, prawdopodobieństwo zakażenia się w komunikacji miejskiej jest bardzo duże. Rozwiązaniem problemu zanieczyszczania środowiska będzie możliwość kupna samochodu elektrycznego w rozsądnej cenie.

Trudno dzisiaj ocenić wszystkie kierunki zmian i konkretne rozwiązania, jakie wyewoluują z obecnie dostępnych technologii, ale na pewno będą one niezbędne w tworzeniu nowej rzeczywistości po epidemii COVID-19. Pokazaliśmy, jako społeczeństwo, że praca zdalna pozwoliła pogodzić życie zawodowe z prywatnym. Może też się okazać, iż nie będą potrzebne tak duże przestrzenie biurowe, gdyż już widać, że część prac administracyjnych i biurowych można wykonywać zdalnie, a spotykać się podczas wideokonferencji, bez konieczności odbywania podróży. Człowiek jest jednak istotą stadną i źle znosi życie w izolacji, co potwierdzają wykonywane badania socjologiczne. W czasie trwania epidemii, wykonując w rodzinnej izolacji pracę zdalną i przeważnie też uczestnicząc w domowej szkole, ma się do wyboru dwa działania: albo trochę poluzować i odpuścić, albo… porażka. I jak tu żyć?

prof. dr hab. inż. Jerzy Mikulik
Absolwent Wydziału Elektrotechniki, Automatyki i Elektroniki AGH w Krakowie. Obecnie kierownik Katedry Inżynierii Zarządzania, Wydział Zarządzania AGH oraz kierownik Laboratorium Automatyzacji Procesów na tym Wydziale. Przewodniczący KT Facility Management przy PKN oraz kierownik studiów podyplomowych „Facility Management – zarządzanie inteligentnym budynkiem” i „Cyberbezpieczeństwo i zarządzanie bezpieczeństwem informacji” na Wydziale Zarządzania AGH. Od wielu lat zajmuje się teorią i praktyką systemów bezpieczeństwa w budynkach inteligentnych. Autor wielu artykułów i książek dotyczących zarządzania bezpieczeństwem i komfortem w budynkach inteligentnych.

Zostaw komentarz

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.