Strona główna Infrastruktura krytyczna Zakłady Seveso – wyższy poziom bezpieczeństwa

Zakłady Seveso – wyższy poziom bezpieczeństwa

Łukasz Stępień


Seveso – 1976 r.,
Bhopal – 1984 r.,
Czarnobyl – 1986 r.
Trzy miasta, trzy daty, wspólne zdarzenie: poważna awaria przemysłowa.

Najbardziej znaną awarią przemysłową jest wypadek, który miał miejsce w Czarnobylu 26 kwietnia 1986 r. W wyniku błędów technologicznych i działania człowieka doszło do przegrzania się rdzenia reaktora jądrowego, dwóch wybuchów i uwolnienia materiałów radioaktywnych do środowiska. W efekcie 146 tys. km2 uległo skażeniu radioaktywnemu, 350 tys. osób zostało przesiedlonych. Z kolei najbardziej tragiczna w historii awaria przemysłowa miała miejsce 3 grudnia 1984 r. w indyjskiej miejscowości Bhopal. W wyniku serii zaniedbań w fabryce należącej do amerykańskiej korporacji Union Carbide doszło do rozszczelnienia się zbiornika zawierającego izocyjanian metylu. Ponad 40 ton trującego, cięższego od powietrza gazu spłynęło do gęsto zaludnionej doliny, 4 tys. osób poniosło zgon natychmiast, 25 tys. zmarło w wyniku powikłań, a około 50 tys. zostało trwale niezdolnych do pracy.

Jednak największy wpływ na problematykę bezpieczeństwa przemysłowego w Europie miało zdarzenie w niewielkiej miejscowości Seveso oddalonej o 50 km od Mediolanu. W wyniku błędów proceduralnych doszło tam do uwolnienia do atmosfery 2 ton niebezpiecznych substancji, w tym 3 kg skrajnie toksycznego TCDD, środka znanego w Polsce pod nazwą dioksyny (była wykorzystana do otrucia byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenki). Z powodu katastrofy 400 osób wymagało interwencji medycznej. Zarządzono ubój 33 tys. zwierząt domowych, a całkowite koszty usunięcia skażenia środowiska szacuje się na 147 mln dolarów. Awaria i jej konsekwencje były szokiem dla państw zrzeszonych w Europejskiej Wspólnocie Gospodarczej (EWG – jeden z filarów przyszłej Unii Europejskiej).

Dyrektywa Seveso dot. przeciwdziałania awariom przemysłowym

Aby w przyszłości zapobiec takim zdarzeniom, przystąpiono do prac, których efektem była opublikowana w 1982 r. dyrektywa znana współcześnie jako Seveso I. Była to pierwsza dyrektywa zawierająca wymogi w zakresie przeciwdziałania występowaniu awarii przemysłowych i redukowaniu strat związanych z tego typu katastrofami. Obecnie funkcjonuje już trzecia wersja tej dyrektywy, zaimplementowana do polskiego systemu prawnego w ramach ustawy – Prawo ochrony środowiska z 27 kwietnia 2001 r. Cały jej rozdział IV dotyczy problematyki awarii przemysłowych.

W ustawie znajduje się również definicja poważnej awarii, za którą uważa się zdarzenie, w szczególności emisje, pożar lub eksplozje, powstałe w trakcie procesu przemysłowego, magazynowania lub transportu, w których występuje jedna lub więcej niebezpiecznych substancji, prowadzące do natychmiastowego powstania zagrożenia życia lub zdrowia ludzi, lub środowiska, lub powstania takiego zagrożenia z opóźnieniem. Poważne awarie przemysłowe są związane nie tylko z zagrożeniami życia i zdrowia człowieka, ale także negatywnym oddziaływaniem na środowisko.

W ustawie – Prawo ochrony środowiska wprowadzono również pojęcie zakładów zwiększonego ryzyka awarią przemysłową (ZZR) oraz zakłady dużego ryzyka awarią przemysłową (ZDR). Są to obiekty, w których składuje się lub przetwarza określone substancje niebezpieczne w ilościach przekraczających limity określone w rozporządzeniu Ministra Rozwoju z 29 stycznia 2016 r. w sprawie rodzajów i ilości znajdujących się w zakładzie substancji niebezpiecznych, decydujących o jego zaliczeniu do zakładu o zwiększonym lub dużym ryzyku wystąpienia poważnej awarii przemysłowej. Kwalifikacja opiera się tylko na ilości substancji niebezpiecznych, bez oceny poziomu bezpieczeństwa w zakładzie ani oceny ryzyka związanego z prowadzonymi procesami. W języku potocznym obiekty tego typu są również nazywane zakładami sevesowskimi.

Często spotykanym błędem jest mylenie zakładów zwiększonego ryzyka (ZZR) i zakładów dużego ryzyka (ZDR) z obiektami podlegającymi obowiązkowej ochronie. To dwie niezależne kategorie obiektów, bazujące nie tylko na różnych podstawach prawnych (prawo ochrony środowiska – zakłady seveso; ustawa o ochronie osób i mienia – obiekty podlegające obowiązkowej ochronie), ale także odmiennych przesłankach. Wymogi nakładane na ZZR i ZDR mają za zadanie chronić życie i zdrowie ludzi oraz środowisko przed awariami przemysłowymi. Obiekty podlegające obowiązkowej ochronie mają natomiast kluczowe znaczenie dla funkcjonowania państwa. Niemniej jednak zdarzają się zakłady, które muszą jednocześnie spełniać wymogi dla zakładów sevesowskich oraz obiektów podlegających obowiązkowej ochronie. Przykładem mogą być terminale i bazy paliw.

Kwalifikacja do ZZR lub ZDR może przebiegać na podstawie kategorii zagrożeń stwarzanych przez substancje niebezpieczne albo ze względu na konkretną substancję. Na przykład składowanie 10 ton gazów łatwopalnych (niezależnie od ich składu chemicznego) jest kwalifikacją do listy zakładów zwiększonego ryzyka (ZZR), a zwiększenie tej ilości do 50 ton podwyższa kwalifikację do zakładu dużego ryzyka (ZDR). Natomiast obiekt, w którym może się znajdować 10 ton fluoru, podlega automatycznie wymogom dla ZZR, ale już zwiększenie ilości tej substancji do 20 ton podwyższa kategorię do ZDR. W ramach kwalifikacji bierze się pod uwagę potencjalną ilość substancji niebezpiecznych, która może się znajdować w obiekcie. Jeżeli ze względów produkcyjnych utrzymuje się 20 dm3 substancji w zbiorniku o pojemności 50 dm3, to zgodnie z wymogami prawnymi należy przyjąć podczas analizy wartość 50 dm3, nawet jeżeli zbiornik nigdy nie zostanie napełniony.

Trzy filary systemu przeciwdziałania awariom

System przeciwdziałania awariom przemysłowym opiera się na trzech filarach. Są to: działania podejmowane przez zakłady, przygotowanie instytucji państwowych na wypadek awarii oraz kontrola społeczna.

Wszystkie zakłady sevesowskie podlegają ścisłemu nadzorowi ze strony organów Państwowej Straży Pożarnej (ZZR – Komendanta Powiatowego, ZDR – Komendanta Wojewódzkiego) oraz Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska (zarówno ZZR, jak i ZDR). Każdy zakład musi dostarczyć organom nadzorującym dokumentację, która stanowi potwierdzenie, że zakład aktywnie podejmuje działania mające na celu minimalizację ryzyka wystąpienia awarii przemysłowej. Dokumenty muszą być złożone przed uruchomieniem zakładu oraz przed każdą zmianą technologiczną lub surowcową, która może mieć wpływ na zagrożenia związane z poważnymi awariami.

Pierwszy dokument to zgłoszenie, które zawiera informacje o zakładzie: charakterystykę prowadzonej produkcji wraz z opisem instalacji, właściwości substancji niebezpiecznych obecnych w zakładzie oraz podstawę do zakwalifikowania jako ZZR lub ZDR. W ramach zgłoszenia należy uwzględnić charakterystykę otoczenia, ze szczególnym naciskiem na czynniki mogące przyczynić się do zwiększenia ryzyka wystąpienia awarii przemysłowej lub pogłębienia jej skutków, np. w wyniku efektu domina, kiedy awaria przemysłowa w jednym zakładzie może powodować wystąpienie awarii przemysłowej w sąsiednich zakładach.

W każdym zakładzie sevesowskim musi być opracowany i wdrożony system zarządzania bezpieczeństwem, gwarantujący adekwatny poziom ochrony ludzi i środowiska. Opis części systemu, która dotyczy zapobiegania awariom przemysłowym, musi zostać opisany w programie zapobiegania awariom. To drugi dokument wymagający złożenia do właściwej Komendy PSP oraz Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska. Program musi zawierać informacje nt. analizy i oceny ryzyka wystąpienia awarii, podjętych sposobów jej zapobiegania oraz minimalizacji skutków. Zarządcy zakładów dużego ryzyka awarią przemysłową muszą przekazać jeszcze dwa dokumenty – raport o bezpieczeństwie oraz wewnętrzny plan operacyjno-ratowniczy. Celem raportu o bezpieczeństwie jest potwierdzenie, że są realizowane zadania określone w programie zapobiegania awariom, np. wdrożenie systemu bezpieczeństwa, przeprowadzenie analizy ryzyka wystąpienia awarii przemysłowych. Raport o bezpieczeństwie zawiera również szczegółowy opis scenariuszy awaryjnych, jakie mogą wystąpić w instalacjach. Z kolei wewnętrzny plan operacyjno-ratowniczy zawiera informacje nt. postępowania w przypadku wystąpienia awarii przemysłowej oraz wymaganych sił i środków, aby ograniczyć jej skutki, wraz ze sposobami usunięcia skutków awarii oraz przywrócenia środowiska do stanu poprzedniego.

Teoretycznie wszystkie dokumenty muszą być złożone na 30 dni przed uruchomieniem zakładu. Teoretycznie, ponieważ zakład lub instalacja nie mogą zostać uruchomione bez uzyskania akceptacji przedstawionej dokumentacji przez jednostki PSP. W przypadku wewnętrznego planu operacyjno-ratowniczego Komenda Wojewódzka PSP ma 60 dni na wyrażenie sprzeciwu co do zawartości dokumentacji, przy czym czas ten może być przedłużony. Zgodność dokumentacji ze stanem faktycznym jest sprawdzana cykliczne podczas kontroli realizowanych przez PSP oraz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. W obiektach ZZR kontrole odbywają się raz na trzy lata, a w przypadku ZDR raz do roku.

Oprócz wymogów zawartych w ustawie – Prawo ochrony środowiska są realizowane również czynności kontrolno-rozpoznawcze odnoszące się do przepisów z zakresu bezpieczeństwa pożarowego. Niezależnie od kontroli planowych, po każdym zdarzeniu mającym znamiona awarii przemysłowej w obiekcie przeprowadza się kontrolę interwencyjną, z której jest sporządzany odpowiedni protokół.

Instytucje państwowe regularnie przeprowadzają ćwiczenia, przygotowując się do działania w przypadku wystąpienia awarii przemysłowych. Dla zakładów dużego ryzyka każda Komenda Wojewódzka PSP opracowuje zewnętrzny plan operacyjno-ratowniczy. Ten dokument stanowi podstawę do działań na wypadek wystąpienia takich awarii. Zewnętrzne plany operacyjno-ratownicze podlegają ćwiczeniom i analizie raz na trzy lata. Są w nie zaangażowane wszystkie instytucje uwzględnione w planie – policja, centra zarządzania kryzysowego na różnych szczeblach oraz przedstawiciele wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska.

Społeczna kontrola jest realizowana poprzez zapewnienie dostępu do informacji nt. zagrożeń związanych z wystąpieniem awarii przemysłowych. Właściwe organy PSP umieszczają na swoich stronach w Biuletynie Informacji Publicznej informacje o zakładach dużego i zwiększonego ryzyka znajdujących się na danym obszarze oraz o planowanych kontrolach. Ponadto każda osoba może wystąpić do właściwego dla danego zakładu Komendanta PSP o udostępnienie złożonej dokumentacji dotyczącej ZZR i ZDR. Jeżeli udostępnienie pełnej dokumentacji może mieć negatywny wpływ na zachowanie tajemnicy przedsiębiorstwa, to jego zarządca może wystąpić o ograniczenie zakresu udostępnianych informacji. W takiej sytuacji udostępnia się nie komplet dokumentacji, ale jej nietechniczne streszczenie, przy zachowaniu jawności informacji kluczowych dla bezpieczeństwa społeczności. Również na stronach internetowych ZDR muszą pojawić się informacje na temat zagrożeń, jakie mogą wystąpić w instalacjach, oraz sposobów postępowania dla ludności na wypadek wystąpienia awarii.

W przypadku niewywiązywania się przez prowadzącego zakład z obowiązków, jakie na nim spoczywają, przepisy przewidują karę grzywny, ograniczenia wolności lub aresztu. W przypadku naruszeń stwarzających zagrożenie życia i zdrowia organy prowadzące nadzór nad zakładem mogą podjąć decyzję o natychmiastowym wstrzymaniu użytkowania instalacji aż do usunięcia uchybień.

Zgodnie z informacjami podanymi przez Głównego Inspektora Ochrony Środowiska w 2018 r. funkcjonowały w Polsce 184 zakłady dużego ryzyka oraz 255 zakładów zwiększonego ryzyka. W tym samym roku doszło do 48 poważnych awarii przemysłowych, ale tylko 16 miało miejsce w miejscowościach, w których znajdowały się zakłady zwiększonego lub dużego ryzyka. Czy w takim razie w Polsce nie ma problemów z poważnymi awariami przemysłowymi? Wręcz przeciwnie. Polska jest obecnie krajem szczególnie dotkniętym przez poważne awarie przemysłowe. Tylko w zeszłym roku doszło do ponad 200 pożarów składowisk odpadów. Każdy taki pożar skutkuje uwolnieniem ogromnych ilości substancji toksycznych i niemożliwych do oszacowania, w perspektywie długofalowej, strat dla środowiska i zagrożeń dla ludzi.

Wszyscy żyjemy w cieniu ryzyka awarii przemysłowej, jednak wiele osób wciąż patrzy w niewłaściwą stronę.

Łukasz Stępień
Specjalista z zakresu bezpieczeństwa pożarowego i zarządzania kryzysowego. Członek Krajowego Stowarzyszenia Ochrony Przeciwpożarowej w USA.