Strona główna Transport i logistyka Zakłócenia łańcuchów dostaw spowodowane przez COVID-19

Zakłócenia łańcuchów dostaw spowodowane przez COVID-19

Eifeh Strom
a&s International


Pandemia COVID-19 ujawniła słabe punkty w łańcuchach dostaw, które przysporzyły problemów w wielu branżach. Uwydatniła problemy związane z koncepcjami produkcyjnymi JIT/JIS oraz wynikające z braku dywersyfikacji dostaw i uzależnienia się od jednego dostawcy, a także potrzebę lepszego przygotowania się do wystąpienia nieprzewidzianych sytuacji. Firmy pracują więc nad zabezpieczeniem ciągłości dostaw, łatając luki w zarządzaniu, digitalizując łańcuchy dostaw oraz wdrażając sztuczną inteligencję i analizy predykcyjne.

Koronawirus obnaża słabe punkty w zarządzaniu łańcuchem dostaw

Świat nigdy wcześniej nie doświadczył zakłóceń w zarządzaniu łańcuchem dostaw na taką skalą, do jakiej przyczyniła się pandemia. Co więcej, nikt nie był na nie przygotowany. Koronawirus uwypuklił wszystkie wady metod zarządzania produkcją just-in-time1)/just-in-sequence2) (JIT/JIS) oraz luki w branży transportowej. Firmy muszą więc znaleźć sposoby rozwiązania tych problemów, aby zabezpieczyć swoje obecne i przyszłe potrzeby w całym łańcuchu dostaw.

Koncepcje JIT/JIS

Na skutek COVID-19 mocno ucierpiał sektor produkcyjny. W czasie lockdownu zamknięto większość fabryk różnych branż, a łańcuchy dostaw na całym świecie zostały zakłócone. Najbardziej ucierpiały sektory, które w dużym stopniu opierają się na modelach JIT/JIS, np. przemysł motoryzacyjny. Wynika to z faktu, że w tych branżach wszelkie zakłócenia ściśle zarządzanej produkcji natychmiast wywołają poważny skutek – wyjaśnił Per Ädelroth, dyrektor ds. łańcucha dostaw w Axis Communications.
Przemysł motoryzacyjny od lat był pionierem w zakresie globalizacji i koncepcji JIT/JIS. Pandemia pokazała, jak bardzo wrażliwe i podatne na zakłócenia są te wymagające perfekcji koncepcje zarządzania w czasie kryzysu. Obnażając wady metod JIT/JIS, koronawirus zmusił firmy do ich ponownej oceny, które będą dywersyfikować swoje dostawy i planować niezbędny poziom zapasów, aby uniknąć zakłóceń.

Otwarta komunikacja

Ważną rolę w łańcuchu dostaw odgrywają transport i łączność. Duże odległości między dostawcami a klientami zwiększają ryzyko wystąpienia wielu problemów. Mogą to być awarie u dostawców, tymczasowe ograniczenia eksportowe w kraju dostawcy i niedostępność dostawców usług logistycznych, zamykanie portów źródłowych czy docelowych, anulowanie połączeń lotniczych itp.

W przypadku Axis Communications ograniczenia w przewozach miały największy wpływ na firmę na wczesnych etapach pandemii – zarówno dotyczące wysyłki komponentów do zakładów produkcyjnych, jak i transportu gotowych produktów do partnerów i klientów.
Znaczna część ładunków jest przewożona liniami pasażerskimi, więc przy krajowych blokadach i ograniczeniach w podróżowaniu przepustowość została nagle i poważnie zmniejszona – stwierdziła Ulrika Magnusson, dyrektor globalnego łańcucha dostaw w Axis Communications. Reagując szybko w poszukiwaniu alternatywnych opcji transportu naziemnego, Axis był w stanie w dużej mierze rozwiązać ten problem.

Sprawą kluczową przy ustalaniu prawdopodobieństwa opóźnień w dostawach podczas COVID-19 jest również utrzymywanie otwartej i regularnej łączności z partnerami i klientami. Będąc z nimi w stałym kontakcie, można informować o tym, które zamówienie zostanie zmniejszone lub opóźnione, co pozwoli na szybkie wprowadzenie niezbędnych korekt lub znalezienie alternatywnych źródeł dostaw, gdyby zaszła taka potrzeba. Jest to szczególnie ważne, ponieważ prawdopodobieństwo, że dostawcy będą cierpieli z powodu braku materiałów lub przestojów w produkcji podczas pandemii, gwałtownie wzrosło.

Wnioski strategiczne

Kiedy w Chinach na początku ub. roku wybuchła epidemia koronawirusa i kraj zamknął fabryki, zatrzymał transport i zamknął granice, łańcuchy dostaw na całym świecie szybko odczuły te przestoje. Firmy na całym świecie czekały na ponowne otwarcie się Państwa Środka, doświadczając, co się może stać, gdy polega się tylko na jednym źródle zaopatrzenia.

Pandemia koronawirusa uświadomiła wszystkim, że zarządzanie łańcuchem dostaw ma znaczenie strategiczne. Szczególnie ważne jest w e-handlu. Przykładem może być firma Amazon i sposób, w jaki zdominowała rynek zamówień oraz prędkość dostaw napędzanych przez zarządzanie łańcuchem dostaw. W odniesieniu do znaczenia strategicznego jasno określono jego wagę – powiedział Tom Craig, niezależny konsultant ds. łańcucha dostaw i logistyki.

W rezultacie firmy musiały zaktualizować swoją strategię łańcucha dostaw, aby mieć pewność, że ich działalność nie zostanie zawieszona podczas kolejnego przestoju z powodu braku zapasów.

Dywersyfikacja łańcucha dostaw

Wirus szybko się rozprzestrzeniał na całym świecie, kolejne kraje zaczęły „wyłączać się” w różnym czasie i na różnych etapach. Wstrzymanie lokalnych produkcji powodowało okresowe niedobory produktów. Wiele firm szybko zdało sobie sprawę, że brak zróżnicowania zaopatrzenia był szkodliwy dla ich działalności. W rezultacie dywersyfikacja źródeł zaopatrzenia i niedopuszczenie do uzależnienia się od jednego dostawcy stało się sprawą kluczową na przyszłość.

Axis Communications stosuje strategię „podwójnego zaopatrzenia”, dzięki czemu ma innych dostawców podstawowych podzespołów, często z różnych krajów, którzy mogą utrzymywać dostawy do centrów produkcyjnych na miejscu. Utrzymujemy tzw. zapas bezpieczeństwa niezbędnych podzespołów, mamy także umowy z dystrybutorami, by postępowali tak samo. To oznacza, że nigdy nie powinno zabraknąć nam niezbędnych elementów – podkreślił Per Ädelroth.

Ulrika Magnusson dodała, że firma dostosowała swoją strategię dotyczącą centrów konfiguracji, w których na jednej linii produkcyjnej zwykle powstawała jedna seria produktów. Obecnie wiele centrów jest przystosowanych do uruchamiania takich samych linii produktów. Wdrażając te różne środki, firma ogranicza ryzyko zakłóceń na wypadek specyficznych problemów lokalnych.

Konieczność zrównoważenia podaży i popytu

Firmy nie powinni się skupiać na środkach ochronnych dla pracowników i kwestiach operacyjnych. Już teraz muszą myśleć o zapewnieniu sobie możliwie płynnego rozruchu produkcji po pandemii. Przewidywanie wahań popytu konsumenckiego jest jednym z największych wyzwań związanych z zarządzaniem łańcuchem dostaw, a koronawirus jeszcze je utrudnił. Kryzys wywołany pandemią bezlitośnie ujawnił słabości w planowaniu popytu, strategiach zaopatrzenia – takich jak offshore3) vs. onshore4), single vs. multiple itd., planowaniu sprzedaży i produkcji oraz organizacji łańcucha dostaw i przejrzystości w wielu firmach.

Specjaliści zwracają również uwagę na fakt, że wraz ze spowolnieniem i zamknięciem gospodarek zmniejszyła się m.in. liczba statków i kontenerów docierających do poszczególnych krajów, co spowodowało spowolnienie podaży towarów i trudności z nadążaniem za popytem. Nic więc dziwnego, że obecnie popyt szybko się zmienia i – jak można przewidzieć – ten trend będzie się utrzymywał. Gdy galerie handlowe i restauracje zamykano, firmy prowadzące sprzedaż detaliczną w tradycyjnych sklepach notowały spadek popytu.

W Internecie sytuacja była odwrotna, w czasie kwarantanny sprzedaż akcesoriów domowych szybko rosła, dlatego tak ważne jest umiejętne równoważenie podaży i popytu poprzez właściwe planowanie (m.in. zaopatrzenia, transportu, produkcji, sprzedaży), z uwzględnieniem organizowania magazynów buforowych dla krytycznych podzespołów produktu końcowego.

Firmy mające gruntownie przemyślane procesy planowania sprzedaży i operacji (S&OP), odpowiednie zapasy bezpieczeństwa w sieci oraz ogólną przejrzystość okazały się w przeważającej mierze bardziej solidne. W przyszłości konieczne będzie zwrócenie większej uwagi na ten aspekt, a to oznacza, że zarządzanie łańcuchem dostaw będzie prawdopodobnie odgrywać jeszcze większą i bardziej strategiczną rolę.

Przygotuj się na cyfryzację zarządzania łańcuchem dostaw

Digitalizacja

Odporność (resilience) to modne słowo w zarządzaniu łańcuchem dostaw – ocenił Tom Craig, niezależny konsultant. Głównym elementem tej odporności jest technologia (robotyka, drony, technika bezdotykowa, blockchain, sztuczna inteligencja itp.) oraz cyfryzacja. Firmy są obecnie zainteresowane możliwościami, jakie obiecuje cyfryzacja, aby nie tylko lepiej przygotować się na ekstremalne sytuacje w przyszłości, ale także opracować szczegółowe koncepcje ograniczania ryzyka.

Eksperci wymieniają kilka cech, jakich zarządzający łańcuchem dostaw oczekują od swoich rozwiązań do zarządzania:

  • prognozowanie, planowanie zapasów: prognozowanie, które uwzględnia zarówno trendy historyczne, jak i najnowsze tendencje w obecnym środowisku oraz pozwala odpowiednio na nie reagować;
  • przetwarzanie danych sprzedaży w punkcie sprzedaży (POS): możliwość pobierania danych sprzedażowych od sprzedawcy detalicznego/e-commerce nt. sprzedaży przez importerów/dystrybutorów w celu analizy i odpowiedniego skalowania popytu;
    śledzenie dostaw: obliczanie i śledzenie czasów;
  • wielkości produkcji: uwzględnianie minimalnych ilości zamówienia (minimalne serie produkcyjne) produktów, minimalnych wartości itp.;
  • zamawianie kontenerów: składając nowe zamówienia w fabryce, wypełniamy cały kontener bez marnowania miejsca;
  • monitoring produkcji oraz portal dostawcy: możliwość monitorowania zamówienia od momentu wyprodukowania/przesłania do dostawcy/fabryki, aż po dostarczenie towarów do magazynu odbiorcy; portal cyfrowy zapewniający informacje zwrotne i aktualizacje w czasie rzeczywistym.

Menedżerowie łańcucha dostaw oczekują też automatyzacji pomiędzy systemami, które mają tendencję do tworzenia wąskich gardeł (np. systemami CAD, konfiguratorami lub stronami internetowymi), aby szybciej uzyskać precyzyjne rzeczywiste dane dotyczące zamówień i zestawu komponentów dla pozostałej części łańcucha dostaw. Są również zainteresowani funkcjami pozwalającymi wychwycić ruch produktów, wspierającymi kontrolę zapasów (np. kody kreskowe, czujniki IoT).

Posiadanie wyżej wymienionych informacji wspomaga firmy w pokonywaniu wyzwań dzięki możliwościom dokonywania szybkich zmian i adaptacji. Cyfryzacja i automatyzacja zachęci firmy do tworzenia zapasów magazynowych i zapasów bezpieczeństwa.

Skalowalność i elastyczność

Skalowalne i elastyczne rozwiązania przynoszą korzyści także menedżerom łańcucha dostaw. Przykładowo rozwiązania w chmurze pozwalają użytkownikom na dostęp do systemów wszędzie tam, gdzie mają połączenie z Internetem, z rozwiązaniami opartymi na przeglądarce internetowej dostępnymi na urządzeniach mobilnych lub podczas pracy zdalnej, co stało się sprawą kluczową w obliczu pandemii COVID-19. Dzięki możliwościom dostosowanym do wymagań biznesowych wyspecjalizowana oferta SaaS może rozwijać się wraz z prowadzoną działalnością, gwarantując, że produkcja nie będzie utrudniona przez rozwiązania mające na celu zwiększenie wydajności oraz ponowne skalowanie zapasów do sezonowych lub sytuacyjnych zmian popytu.

Uproszczenie łańcuchów dostaw

Pandemia koronawirusa ujawniła istotne słabości w strukturze i organizacji sieci. Globalne źródło dostaw będzie bez wątpienia istniało, ale ze względu na krytyczne znaczenie komponentów, które mają zostać dostarczone, decyzja za lub przeciw konkretnemu łańcuchowi dostaw będzie podejmowana na podstawie wielu przesłanek. W celu uniknięcia zakłóceń odczuwanych w związku z COVID-19 przedsiębiorstwa będą musiały uprościć łańcuchy dostaw, ponieważ z doświadczeń wynika, że im bardziej złożony łańcuch dostaw, tym większe ryzyko jego awarii.

AI i analityka predykcyjna usprawniają zarządzanie łańcuchem dostaw

Sztuczna inteligencja (AI) ma wiele do zaoferowania menedżerom łańcucha dostaw, ale jej wykorzystanie jeszcze nie jest powszechne. Tylko 12% specjalistów biorących udział w ankiecie przygotowywanej w ramach rocznego raportu branżowego MHI wykorzystuje AI w swoich działaniach, 60% przewiduje jej zastosowanie w ciągu najbliższych pięciu lat. Z kolei z analityki predykcyjnej korzysta 28% respondentów. Nadal istnieje duża luka pomiędzy tymi, którzy korzystają z tych narzędzi, a tymi, którzy ich nie używają.

Inteligentniejsze zarządzanie dzięki AI

Zdaniem ekspertów duże korzyści ze stosowania sztucznej inteligencji w łańcuchu dostaw można osiągać wtedy, gdy jest ona oparta na solidnych podstawach uwzględniających zróżnicowany i dynamiczny charakter współczesnych łańcuchów dostaw.
Szeroko pojęta sztuczna inteligencja, a dokładniej uczenie maszynowe, ma ogromny potencjał w proaktywnym zarządzaniu łańcuchem dostaw. Testujemy wiele takich rozwiązań – potwierdził Per Ädelroth z Axis Communications.

Rozwiązania wspierane sztuczną inteligencją pozwalają zredukować koszty transportu oraz skrócić czas poświęcany na dokonywanie analiz i wysyłkę. Podejmowanie decyzji przebiega sprawniej, a dzięki danym otrzymywanym w czasie rzeczywistym przyspiesza się procesy i sprawniej zarządza terminowością dostaw.

Jedną z możliwych przeszkód dla rozwiązań AI jest jednak dostęp do danych. Dla wielu firm dostęp do „dobrego” strumienia danych nie jest łatwy. Aby optymalnie oszacować ryzyko w zarządzaniu łańcuchem dostaw, rozwiązanie AI stawia określone warunki wstępne – jednym z nich jest dostęp w czasie rzeczywistym do danych wewnątrz i na zewnątrz firmy (oraz zgoda na ich wykorzystanie). To właśnie gromadzenie i interpretacja (przetwarzanie) właściwych danych w sieci dostaw jest kluczowym czynnikiem umożliwiającym skuteczne zarządzanie ryzykiem w łańcuchu dostaw.

Proaktywność dzięki analityce danych i predykcyjnej

Zdolność do bycia proaktywnym i wiedza o tym, co ma nastąpić, może uchronić firmy przed katastrofą w ciągłości dostaw. Właśnie dlatego analityka predykcyjna ma tak wiele do zaoferowania menedżerom łańcucha dostaw. Analityka danych i funkcje (oceny) prognostyczne pomagają w rozumieniu trendów oraz znalezieniu sposobu na przetworzenie ogromnej ilości danych, aby wychwycić to, co może być trudne do zauważenia bez zastosowania narzędzi analityki i przewidywania. Mogą również wspierać menedżerów łańcucha dostaw w analizowaniu popytu klientów czy zamówień, przewidywanego popytu, historii sprzedaży i wysyłek, towarów przychodzących i trendów konsumenckich.

Te technologie mogą połączyć wszystkie te dane w proste widoki, obszary wymagające uwagi (np. popyt przekroczy podaż w tygodniu X lub miesiącu Y) lub wskazać, kiedy popyt konsumencki zmienia się (rośnie lub spada), by można było skupić się na elementach czy liniach produktów, które mogą mieć problemy, zanim te się pojawią.
Dla producentów takich jak Axis Communications dane i analiza danych są kluczowym elementem motta firmy „Wiedzieć szybciej, działać szybciej”:

Nieustannie szukamy możliwości lepszej przejrzystości zarówno na dole łańcucha dostaw, jak i na poziomie wyższym dla naszych partnerów i dystrybutorów, by wiedzieć, jakie stany magazynowe posiadają. Dane te wykorzystujemy również do modelowania scenariuszy dotyczących potencjalnych zakłóceń i wzrostu popytu, co pomaga w zidentyfikowaniu i wyeliminowaniu potencjalnego wąskiego gardła w dostawach kluczowych podzespołów – podsumowała Ulrika Magnusson.

Narzędzia te mają krytyczne znaczenie szczególnie w okresach zakłóceń. Umożliwiając proaktywność, pomagają firmom skoncentrować uwagę na określonych obszarach, by móc jak najwcześniej przygotować się na ryzyka związane z łańcuchem dostaw i łagodzić skutki potencjalnych zaniedbań.

1) Just-in-time – metoda zarządzania stosowana w celu redukcji pracy w toku (work in progress) i poziomu zapasów w procesach produkcyjno-magazynowych.
2) Just-in-sequence – strategia inwentaryzacji, która dopasowuje się do zmienności produkcji na linii montażowej. Komponenty i części docierają na linię produkcyjną dokładnie na czas, zgodnie z planem, zanim zostaną zmontowane.
3) Offshore – przeniesienie wybranych procesów przedsiębiorstwa za granicę.
4) Onshore – przeniesienie wybranych procesów przedsiębiorstwa do firm działających w pobliżu.