Na Kozłówce – osiedle chronione jak miasto
Jak zapewnić bezpieczeństwo na rozległym i nieogrodzonym osiedlu o powierzchni ok. 180 tys. m2, w którym mieszka blisko 10 tys. mieszkańców? Czy ogrodzenie jest elementem koniecznym, aby osiedle było bezpiecznie?
– Ogrodzenie jest co prawda niezastąpione, patrząc na bezpieczeństwo małych dzieci w niewielkich osiedlach, ale w przypadku dużych osiedli, z punktu widzenia wandalizmu i kradzieży, nie odgrywa większej roli – twierdzi Marcin Gromko, menedżer ds. usług wideo w Securitas Polska. Krakowskie Osiedle Mieszkaniowe Na Kozłówce powstało na przełomie lat 60. i 70. i nie zawsze było miejscem tak bezpiecznym jak teraz.
– Wyzwanie, jakie podjęliśmy, przejmując ochronę tego obszaru, polegało głównie na zaklasyfikowaniu go jako kompleks miejski. Zadecydowała o tym złożoność terenu, bardzo duża powierzchnia i liczba mieszkańców – dodaje menedżer.
Osiedle Na Kozłówce to kompleks obiektów z pełnym spektrum zagrożeń charakterystycznych dla powierzchni miejskich. Do 2008 r. były to włamania i kradzieże, rozboje, akty wandalizmu, zakłócanie porządku, pożary, awarie zasilania, zanieczyszczanie, spożywanie alkoholu czy zażywanie narkotyków.
– Nasze doświadczenie jednoznacznie wskazuje, że o skuteczności ochrony decyduje właściwe połączenie różnych usług w tzw. Solutions, rozumiane jako rozwiązanie dedykowane dla konkretnego klienta, łączące kilka usług lub produktów. W przypadku tego osiedla (i podobnych), opracowaliśmy rozwiązanie, które obecnie, z perspektywy kilku lat, możemy wiarygodnie ocenić – tłumaczy M. Gromko.
– Rozwiązania, które zaproponowała nam firma Securitas, nie tylko znacznie podniosły poziom bezpieczeństwa i ograniczyły niepożądane zdarzenia prawie o 50%, ale również zwiększyły komfort życia mieszkańców. Nasze osiedle nie zasypia wraz z nastaniem ciszy nocnej. Mimo że forma prawna określa nas jako osiedle, funkcjonujemy jak małe miasteczko – mówi Radosław Gruszka, prezes Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej Na Kozłówce w Krakowie.
Osiedle Na Kozłówce w liczbach: około 180 tys. m2 powierzchni, blisko 10 tys. mieszkańców, ok. 50 budynków mieszkalnych, w tym kilka wieżowców skupiających kilka tysięcy mieszkańców, basen, pawilony handlowo-usługowe, dwie szkoły, dwa przedszkola, żłobek, ośrodek zdrowia, targowisko, apteka, poczta, kawiarnie, puby, placówki bankowe i wiele innych obiektów. Operatorzy mają do dyspozycji kilkaset kamer, które nie naruszają prywatności mieszkańców osiedla, a dozorem obejmują wszystkie newralgiczne miejsca. Niezwykle ważna okazała się też bezpośrednia współpraca z klientem, który kieruje uwagę Securitas na obszary szczególnie narażone na wystąpienie zagrożenia. Kamery pracują w trybie dzień/noc, są wyposażone w czujniki detekcji ruchu, większość obszaru osiedla jest stale oświetlona.
Solutions |
|
Czynnikiem, który znacznie podniósł poziom bezpieczeństwa, było wprowadzenie komunikacji głosowej z osiedlem. Jeżeli operator widzi na obrazie z kamery zdarzenie wymagające interwencji, przekazuje za pomocą głośników komunikaty głosowe. W przypadku niezastosowania się do poleceń, informuje o interwencji patrolu.
Skuteczność rozwiązania jest bardzo wysoka, w ponad połowie przypadków intruz odstępuje od działania. Operatorzy mogą też w razie konieczności wezwać służby ratunkowe. Prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzeń niepożądanych jest skutecznie redukowane także poprzez stacjonowanie patrolu Securitas na terenie osiedla, przejazdy prewencyjne, cykliczne sprawdzanie miejsc newralgicznych i spotkania z przedstawicielami klienta oraz straży miejskiej i policji.
– Dbamy również o komfort mieszkańców osiedla. Przygotowujemy dla nich cykliczne porady nt. bezpieczeństwa, uruchomiliśmy specjalny numer alarmowy i adres e-mail, a mieszkańcy coraz częściej korzystają z tych kanałów komunikacji, z czego bardzo się cieszymy – konkluduje Marcin Gromko.
Securitas Polska
Postępu 6
02-676 Warszawa
securitas@securitas.pl