Strona główna Sygnalizacja Pożarowa Najwyższy stopień bezpieczeństwa

Najwyższy stopień bezpieczeństwa

Krzysztof Kunecki

Rozmowa z Krzysztofem Kuneckim, dyrektorem ds. technicznych w firmie Schrack Seconet Polska


Dwadzieścia lat Pana pracy w branży systemów bezpieczeństwa pożarowego to ogromne osiągnięcie, a doświadczenie zdobyte w tym czasie jest zapewne świetnym materiałem na podręcznik. Jak ocenia Pan zmiany, jakie zaszły w ostatnich 20 latach w ochronie ppoż.?

Rzeczywiście czas płynie szybko. Muszę przyznać, że przez te dwadzieścia lat pracy w firmie Schrack Seconet miałem możliwość obserwować z bliska rozwój branży bezpieczeństwa pożarowego i bezpośrednio w nim uczestniczyć. Dołączając do zespołu w 2002 roku, zostałem rzucony na głęboką wodę i po ekspresowym wdrożeniu byłem osobiście odpowiedzialny za najważniejsze, z punktu widzenia firmy, rozwiązania z systemów sygnalizacji pożarowej. Do moich obowiązków należało wprowadzanie nowych produktów i ich certyfikacja, szkolenia oraz szeroko rozumiane wsparcie techniczne dla projektantów, autoryzowanych partnerów Schrack Seconet i użytkowników końcowych.

Dzięki uczestniczeniu w tak szerokim zakresie działań miałem okazję bezpośrednio wpływać na rozwój produktów, przekazywać wiedzę nt. naszych rozwiązań i wspierać we wdrażaniu systemów bezpieczeństwa pożarowego. Wraz z rozwojem firmy i wprowadzaniem nowych rozwiązań zwiększała się również proporcjonalnie liczebność zespołu firmy, także technicznego. Dziś to zespół kilkudziesięciu specjalistów, z którym mam przyjemność współpracować, odpowiadających za rozwój, wdrożenia i obsługę systemów sygnalizacji pożarowej, sterowania urządzeniami przeciwpożarowymi, dźwiękowymi systemami ostrzegawczymi, systemami przyzywowymi czy systemami integrującymi.

Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że w każdej dziedzinie życia nastąpiły ogromne zmiany, a dwadzieścia lat to w technologii prawie epoka. Dla przykładu, w systemach sygnalizacji pożarowej w miejsce czujek jednofunkcyjnych stosowane są obecnie w naszych systemach interaktywne czujki wielokryteriowe (dymu, ciepła, CO) umożliwiające wykrywanie pożarów TF1-TF9, z możliwością ustawienia dokładnej charakterystyki wykrywczej. Podobnie intensywny rozwój dotyczył central sygnalizacji pożarowej systemu Integral, które były sukcesywnie rozwijane i wprowadzane jako nowe generacje urządzeń. Obecnie oferowane centrale Integral EvoxX, dzięki rozwojowi technologicznemu, oferują znacznie większą wydajność i elastyczność, pozwalając na realizację jednocześnie wielu funkcji dodatkowych, np. sterowanie urządzeniami przeciwpożarowymi.

Jednak ten rozwój i innowacyjność mogłyby być jeszcze większe, gdyby np. normy produktowe określające kryteria działania urządzeń ppoż., a będące podstawą certyfikacji i zastosowania w obiekcie, były sukcesywnie aktualizowane. Przykładowo norma EN 54-2 dotycząca kluczowego elementu systemu, jakim jest centrala sygnalizacji pożarowej, nie była aktualizowana od ponad 15 lat. Z perspektywy naszej firmy normy i wytyczne były zawsze punktem odniesienia jako minimalne wymagania obowiązkowe, nigdy jednak nie wyznaczały nam granic w zakresie funkcjonalności, odporności i niezawodności działania. Dzięki takiemu podejściu również w innych obszarach naszej działalności Schrack Seconet mógł rozwijać i wprowadzać produkty, które swoimi właściwościami znacznie wykraczały poza obowiązujące standardy.

W których obszarach te zmiany są najbardziej dostrzegalne? Które miały największy wpływ na ukierunkowanie dzisiejszego postrzegania bezpieczeństwa pożarowego?

Myślę, że oprócz wspomnianych rozwiązań największy rozwój, zwłaszcza w ostatnich 10 latach, dotyczył obszaru integracji i zarządzania urządzeniami ppoż. Zastosowanie systemu integrującego urządzenia przeciwpożarowe (SIUP) pozwala na kompleksowe zarządzanie bezpieczeństwem pożarowym obiektu i wdrażanie specjalnych funkcji podwyższających bezpieczeństwo. Dotyczy to np. weryfikacji alarmu z wykorzystaniem streamingu obrazu z kamer systemu dozoru wizyjnego. A co najważniejsze, SIUP pozwala na ręczne przesterowanie urządzeń, co jest szczególnie istotne np. podczas aktywnego zarządzania ewakuacją podczas pożaru.

Również podczas codziennej eksploatacji SIUP przyspiesza wykrywanie wszelkich odstępstw od prawidłowej pracy urządzeń. Dzięki integracji naszego systemu integrującego SIS-FIRE z systemem Integral EvoxX mogą być przekazywane inne szczegółowe informacje o stanie pracy obiektu, np. odczyt aktualnej temperatury z czujek pożarowych serii CUBUS. Ta dodatkowa funkcja, oprócz detekcji pożaru, umożliwia dokładne monitorowanie temperatury i w efekcie wykrycie awarii technicznej, np. systemu wentylacji i klimatyzacji. Rozwój, stopień skomplikowania urządzeń i upowszechnienie systemów będzie cały czas postępowało. Wynikająca z tego ogromna ilość informacji do przetworzenia wymaga narzędzi, które pozwalają kompleksowo zarządzać zintegrowanymi systemami bezpieczeństwa pożarowego.

Jakie uwarunkowania prawne wpłynęły znacząco na dzisiejszą sytuację w branży systemów bezpieczeństwa?

W Polsce możemy się pochwalić bardzo wysokimi wymaganiami i standardami w zakresie bezpieczeństwa pożarowego, dotyczącymi zwłaszcza samych urządzeń ppoż., a także wytycznych dotyczących instalacji bezpieczeństwa pożarowego. W wielu obszarach jesteśmy pionierami przy wprowadzaniu nowych wymagań i rozwiązań dla urządzeń czy też określania standardów i warunków technicznych dla instalacji. Mam tu na myśli wprowadzenie wymogu stosowania dźwiękowych systemów ostrzegawczych, wymagania dodatkowe w zakresie sterowania i zasilania urządzeń ppoż. czy integracji systemów ppoż., co miało duży wpływ na stopień zaawansowania powstających instalacji w ostatnich latach.

Nasze wymagania krajowe są często znacznie wyższe w porównaniu z innymi krajami UE, gdzie przykładowo nie są wymagane specjalnie certyfikowane rozdzielnice elektryczne zasilające urządzenia systemów kontroli rozprzestrzeniania się dymu i ciepła w zakresie wentylatorów pożarowych. Praktykowane jest zatem podejście, aby wszystkie urządzenia odpowiedzialne za bezpieczeństwo pożarowe były certyfikowane jako urządzenia przeciwpożarowe, a instalacja powinna być zaprojektowana z uwzględnieniem pracy w warunkach pożaru. Daje to pewność, że w momencie próby, jakim jest pożar, założenia scenariusza pożarowego zostaną w pełni zrealizowane.

Jaką rolę, Pana zdaniem, pełnią dziś jednostki certyfikujące/instytuty badawcze?

Rolą jednostki certyfikującej jest przeprowadzenie procedury certyfikacji urządzeń przeciwpożarowych potwierdzającej zadeklarowane przez producenta właściwości użytkowe. Wykonując badania i wydając certyfikat, umożliwiają ich wprowadzenie do obrotu i zastosowanie w obiekcie budowlanym. Z każdym rokiem standardy i wymagania rosną, a procedura certyfikacji jest bardziej wymagająca dla producenta. Weryfikowany jest nie tylko sam wyrób, ale także cały proces produkcji wyrobu w zakładzie produkcyjnym.

Z naszego punktu widzenia, jako producenta, pomimo rosnących nakładów na certyfikację urządzeń dostrzegamy pozytywne aspekty, ponieważ wyznaczone odpowiednio wysokie standardy jakości dla wszystkich producentów stanowią barierę dla wyrobów gorszej jakości. Korzystają na tym wszyscy interesariusze rynku, pod warunkiem że na etapie odbioru systemu certyfikaty i dopuszczenia są weryfikowane pod względem zamierzonego zastosowania urządzeń.

Jednostki certyfikujące funkcjonujące w ramach instytutów badawczych są zaangażowane w proces dydaktyczny, a więc w tworzenie wytycznych projektowania i prowadzenie szkoleń dla projektantów, rzeczoznawców czy instalatorów systemów. To bardzo ważna rola dla popularyzacji najnowszych wymagań, a tym samym dla rozwoju branży bezpieczeństwa pożarowego. Producenci, tak jak Schrack Seconet, organizują szkolenia specjalistyczne, koncentrując się przede wszystkim na wiedzy praktycznej, aby optymalnie wdrożyć system w obiekcie i wykorzystać jego indywidualne cechy. Dlatego ważna jest bliska współpraca z instytutami badawczymi, aby z jednej strony konstruowane urządzenia mogły spełnić najnowsze wymagania, z drugiej zaś, by najnowsze kierunki rozwoju ochrony ppoż. uwzględniały innowacje po stronie producentów.

Jak zmienił się klient końcowy na przestrzeni tych dwudziestu lat? Jakie dziś ma wymagania i czy łatwo im sprostać z perspektywy producenta?

Rozwój branży bezpieczeństwa pożarowego, globalizacja związana z praktycznie nieograniczonym dostępem do informacji wpływają bezpośrednio na znaczny wzrost świadomości i tym samym wymagań klienta w zakresie ochrony ppoż. Mamy świadomość, że jego wymagania i potrzeby cały czas rosną i to jest jeden z czynników wpływających na odpowiednio ukierunkowany rozwój naszych produktów. Możliwość bezpośredniej interakcji z klientem, pozwalająca zrozumieć jego potrzeby i przekazać niezbędną wiedzę, pozwala w rezultacie na zaproponowanie rozwiązań optymalnie dostosowanych do jego oczekiwań. Oczywiście producent nie jest w stanie współpracować bezpośrednio z każdym użytkownikiem końcowym, dlatego dla Schrack Seconet tak ważna jest współpraca z naszymi autoryzowanymi partnerami czy projektantami i rzeczoznawcami. Nasze wsparcie i pomoc przy tworzeniu koncepcji, w trakcie projektowania i wdrażania systemów ma zapewnić, że efekt końcowy spełnia oczekiwania Klienta.

Z perspektywy Pana doświadczenia, jakie najczęściej błędy popełniają inwestorzy przy wyborze instalacji systemu ppoż.?

Przy wyborze konkretnego systemu czy rozwiązania należy brać pod uwagę wiele czynników i przypisywać im właściwą wagę ważności, wtedy można podjąć najlepszą decyzję. Aby wybrać właściwe rozwiązanie, należy przeanalizować cały przewidywany cykl życia instalacji pod względem technicznym i organizacyjnym.
Na rynku rządzi kryterium ceny, co może być pułapką, jeśli przesłania patrzenie na instalację w sposób znacznie szerszy i długofalowy. Oszczędności przy zakupie systemu mogą być pozorne. Po kilku latach użytkowania i upływie czasu gwarancji urządzenia będą wymagały płatnej naprawy lub wymiany ze względu na niedostateczną jakość czy też z powodu braku możliwości rozbudowy instalacji lub adaptacji do nowych warunków i wymagań obiektu.

Oprócz ceny systemu na ostateczny koszt inwestycji będą miały wpływ niezawodność działania, elastyczność i możliwość rozbudowy oraz odpowiednia opieka ze strony instalatora i producenta w wymiarze długofalowym. Zanim oczywiście dojdzie do realizacji inwestycji, sprawą kluczową jest właściwie przygotowany i uzgodniony projekt wykonawczy systemu, powstały na bazie scenariusza pożarowego, który powinien szczegółowo określać wszystkie aspekty pracy systemu bezpieczeństwa pożarowego w obiekcie. Taki projekt skoordynowany z innymi branżami pozwala uniknąć wielu kosztownych błędów na etapie wdrożenia i późniejszej eksploatacji.

Jakie są perspektywy rozwoju systemów sygnalizacji pożarowej, w jakim kierunku pójdą zmiany?

Rozwój technologii w dobie Przemysłu 4.0 pozwala na unowocześnienie systemu sygnalizacji pożarowej praktycznie w każdym obszarze działania. Producenci będą dalej skupiać się na wczesnej detekcji pożaru, ale z jeszcze większym naciskiem na jednoczesną eliminację alarmów fałszywych. Postęp technologiczny pozwala na konstruowanie coraz bardziej zaawansowanych urządzeń detekcyjnych zapewniających coraz wcześniejsze wykrywanie pożaru. Jednak ważne jest, aby urządzenia działały selektywnie i reagowały w przypadku prawdziwego pożaru – i to jest największym wyzwaniem. Rozwiązaniem jest po pierwsze stosowanie czujek wielokryteriowych nadzorujących jednocześnie różne zjawiska fizyczne towarzyszące rozwojowi pożaru, takie jak dym, wzrost temperatury, gazy pożarowe (np. CO), a po drugie wykorzystanie zaawansowanych algorytmów przetwarzania danych, pozwalających ograniczyć alarmy fałszywe.

Kolejny obszar to dalszy rozwój wspomnianych systemów integrujących urządzenia przeciwpożarowe oraz rozwiązań pozwalających na kompleksowe wsparcie dla użytkownika od strony producenta czy firmy serwisującej. Mam tu na myśli np. narzędzia do zdalnego dostępu do obiektu. Takich obszarów jest oczywiście więcej – będziemy starali się prezentować nasze najnowsze rozwiązania na łamach „a&s Polska”.

Schrack Seconet Polska
ul. A. Branickiego 15,
02-972 Warszawa
www.schrack-seconet.pl