Czy „Dama z gronostajem” jest w niebezpieczeństwie?
Branża ochrony w trudnej sytuacji
Branża ochrony osób i mienia, która zatrudnia w Polsce ok. 250 tys. osób (dwa i pół razy więcej niż policja), stoi obecnie przed wielkimi wyzwaniami finansowymi i kadrowymi. Sektor, którego sprawne funkcjonowanie wpływa na stabilność codziennego życia Polaków, jest zmuszony do podnoszenia stawek za swoje usługi.
Dla wielu firm ochrony wypracowanie kompromisu z klientami w zakresie wynagrodzenia to warunek „być albo nie być”. Urzędy, instytucje kultury, kompleksy sportowe, centra handlowe – to tylko kilka przykładowych obiektów, które nie mogą działać bez ochrony. Jak wiele firm nie przetrwa kryzysu i czy trudna sytuacja w sektorze ochrony przełoży się na zapewnienie bezpieczeństwa w Polsce?
Ochrona jest niezbędna
Działania pracowników ochrony są widoczne szczególnie podczas imprez masowych. Wydarzenia takie jak koncerty czy zawody sportowe nie mogą się odbywać bez zapewnienia bezpieczeństwa ich uczestnikom. To, jak niezbędna jest ochrona podczas imprez na wielką skalę, pokazała choćby sytuacja podczas nawałnicy na tegorocznym Open’er Festival. Gdyby nie dobrze wyszkolone zespoły pracowników ochrony, ewakuacja kilkudziesięciotysięcznej publiczności z terenu festiwalu w ekstremalnie trudnych warunkach pogodowych mogłaby skończyć się katastrofą.
Pracownicy ochrony są niezbędni również w instytucjach publicznych. 14 października aktywistki z organizacji Just Stop Oil oblały zupą „Słoneczniki” van Gogha w National Gallery w Londynie. Ten incydent potwierdza, że w obiektach, w których są eksponowane drogocenne dzieła sztuki, konieczny jest stały i skrupulatny nadzór pracowników ochrony. To oni bowiem potrafią zauważyć podejrzane zachowanie poprzedzające akt dewastacji.
Wśród przykładów nie można pominąć obiektów handlowych ze względu na ich ogólnodostępny charakter i duże nagromadzenie ludzi w jednym miejscu. W ostatnim czasie w tzw. centrach handlowych coraz częściej dochodzi do różnych incydentów bezpieczeństwa, a wtedy ochrona obiektu odgrywa kluczową rolę. Tego typu sytuacja miała miejsce w ostatnich tygodniach w jednej z wrocławskich galerii, w której doszło do ataku nożownika. Dzięki sprawnej interwencji pracowników ochrony udało się zapobiec tragedii.
Nastały trudne czasy
Polskie społeczeństwo nie czuje się bezpieczne w codziennym życiu. Według ankiety CBOS1 odsetek osób obawiających się, że mogą paść ofiarą przemocy, wzrósł w latach 2019-22 aż o 7 punktów procentowych – z 33 do 40%. Czy strach społeczny jest uzasadniony? Niestety tak. Dane Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące zabójstw w Polsce2 nie pozostawiają złudzeń – w 2021 r. odsetek osób zabitych wzrósł o 8% w stosunku do 2019 r. Policyjne statystyki wskazują natomiast, że w 2021 r. popełniono w Polsce o ponad 19 tys. więcej przestępstw kryminalnych niż rok wcześniej3.
Na obecny poziom poczucia bezpieczeństwa Polaków ma także wpływ wojna w Ukrainie.
– W niepewnych czasach geopolitycznych na firmach zajmujących się ochroną osób i mienia spoczywa jeszcze większa odpowiedzialność. Konflikt zbrojny toczący się za naszą granicą, a także związane z nim natężone migracje to wyzwanie nie tylko dla władz rządowych i samorządowych, ale również dla firm świadczących usługi z zakresu bezpieczeństwa. Wysoka specjalizacja ich pracowników, podnoszenie kwalifikacji i odpowiednie wyszkolenie kadr nabiera obecnie szczególnego znaczenia – podkreśla Jarosław Kot, członek zarządu Polskiego Związku Pracodawców Ochrona.
Sektor ochrony mierzy się z wyzwaniami
Równolegle ze strachem społecznym nasila się kryzys w branży ochrony. Na pogorszenie sytuacji wpływa wiele czynników. Jednym z ważniejszych jest decyzja rządu o podniesieniu w 2023 r. płacy minimalnej o prawie 20% w stosunku do kwot obowiązujących obecnie. W połączeniu z rekordowo wysoką inflacją (17,9%)4 zmiany te bardzo osłabią kondycję firm z sektora ochrony.
Kolejnym problemem, z którym mierzy się branża, jest wzrost cen artykułów niezbędnych do realizacji usług ochrony – o 20 do ponad 10%, np.:
- umundurowanie – o ok. 23%
- kamery i rejestratory – o 23%
- okablowanie – o ponad 40%
- modemy GSM – o ponad 50%
- buty taktyczne – o ok. 55%
- amunicja – o ponad 90%
- mikroprocesory – o 190%
Branża ochrony osób i mienia – a to rynek o wartości 11 mld zł – stoi więc obecnie przed prawdziwym wyzwaniem: jak zapewnić swoim klientom bezpieczeństwo w obliczu problemów rynkowych i nadchodzącej zmiany przepisów.
Rosną wymagania pracowników ochrony
Z powodu rekordowo niskiego bezrobocia (5,1%)5 mamy obecnie rynek pracownika, co powoduje trudności w pozyskaniu kandydatów do pracy.
– Pracownicy ochrony coraz częściej oczekują pensji w wysokości, która jest bliższa średniej krajowej niż minimalnemu wynagrodzeniu. W przypadku kwalifikowanych pracowników ochrony z bronią, pracowników grup interwencyjnych, konwojentów czy operatorów systemów zabezpieczenia technicznego ta stawka osiąga nawet dwukrotność płacy minimalnej – mówi Jarosław Kot.
Tymczasem, w związku z podwyżkami płacy minimalnej, od przyszłego roku znacząco zwiększą się minimalne koszty, jakie musi ponieść firma świadcząca usługi ochrony, która chce zatrudniać zgodnie z prawem pracowników etatowych i zleceniobiorców. Problem niedoboru kadry najdotkliwiej odczują instytucje, w których zapewnienie bezpieczeństwa jest obowiązkowe i na miejscu muszą być zatrudnieni wykwalifikowani pracownicy ochrony. Są to głównie placówki publiczne – muzea, filharmonie, sądy, prokuratury, ZUS, ministerstwa i jednostki wojskowe, a także firmy działające w obszarze infrastruktury krytycznej (energetyka, kopalnie, stocznie, przedsiębiorstwa miejskie, wodociągi, oczyszczalnie ścieków itp.).
Ludzie są nie do zastąpienia
Czy istnieje alternatywny sposób ratowania polskiej branży ochrony, np. poprzez poszerzanie wachlarza usług o rozwiązania technologiczne?
– Tego typu zwiększanie zakresu usług nie rozwiąże problemu – uważa Tomasz Wojak, prezes zarządu Polskiego Związku Pracodawców Ochrona. – Trzeba bowiem pamiętać, że inteligentne systemy bezpieczeństwa jeszcze długo nie będą w stanie całkowicie zastąpić człowieka. W krytycznych momentach, takich jak konieczność interwencji na terenie chronionego obiektu, to ludzie muszą trafnie ocenić sytuację i zadecydować o działaniu adekwatnym do zagrożenia – dodaje.
Firmy zrzeszone w Polskim Związku Pracodawców Ochrona, zatrudniające prawie 100 tysięcy pracowników, prowadzą właśnie proces renegocjacji stawek za swoje usługi – zmiany muszą wejść w życie od stycznia 2023 r.
– Musimy sprostać istniejącym i nadchodzącym wyzwaniom, by zapewnić ciągłość działania i utrzymać wysokie standardy usług świadczonych naszym klientom – zaznacza Jarosław Kot.
1 Badanie CBOS „Poczucie bezpieczeństwa i zagrożenie przestępczością”, czerwiec 2022.
2 Źródło: stat.gov.pl/obszary-tematyczne/wymiar-sprawiedliwosci/wymiar-sprawiedliwosci/przestepstwa-przeciwko-zyciu-i-zdrowiu,3,1.html, dostęp 14.10.2022.
3 Źródło: statystyka.policja.pl/st/przestepstwa-ogolem/przestepstwa-kryminalne/63470,Przestepstwa-kryminalne-ogolem.html, dostęp 14.10.2022.
4 Dane za październik 2022 r.
5 Dane za październik 2022 r.
Polski Związek Pracodawców Ochrona
ul. Koszykowa 61, 00-667 Warszawa
biuro@pzpochrona.pl
www.pzpochrona.pl