Kontrola dostępu – inwestycje napędzane popytem
Prasanth Aby Thomas
Pandemia COVID-19 postawiła przed branżą zabezpieczeń sporo wyzwań, jednocześnie otwierając nowe możliwości, co dało się zauważyć w segmencie kontroli dostępu. Klienci byli zainteresowani zastąpieniem tradycyjnego systemu dotykowego bezdotykowym.
COVID-19 znacznie przyspieszył zastosowanie rozpoznawania twarzy jako metody potwierdzania tożsamości w systemach kontroli dostępu. Eksperci prognozują, że ta metoda identyfikacji biometrycznej stanie się popularniejsza niż rozpoznawanie odcisków palców. W latach 2020-2021 firmy działające na rynku KD na całym świecie zauważyły zmiany w popycie i postanowiły tę sytuację wykorzystać. Zaangażowane technologicznie w rozwój biometrii twarzy szybko dostosowały swoją ofertę. Pozostałe skupiły się na uwierzytelnianiu mobilnym, rozpoznawaniu tęczówki oka i innych technologiach, które pozwalają uniknąć kontaktu fizycznego z urządzeniem.
To niejedyne istotne czynniki. Firmy podjęły działania, aby poradzić sobie z wyzwaniami pandemii, a także obecną sytuacją rynkową.
Kluczem wczesne wykrycie ryzyka
Dla wielu firm problemem nie był COVID-19, ale jego nieprzewidywalność. Pandemii nie można było poddać analizie matematycznej, aby opisać ją wzorem i przewidzieć przyszłość. Oczywiście firmy, które potrafiły interpretować liczby, przyglądać się trendom i wyciągać wnioski oparte na posiadanych skąpych informacjach, mogły lepiej się przygotować. – Zespół operacyjny w AMAG przewidział ryzyko zakłócenia łańcucha dostaw już w grudniu 2020 r. – wyjaśnia John Becker, wiceprezes ds. globalnej sprzedaży w AMAG. – Podjęliśmy niezbędne kroki i odpowiednio wcześnie zgromadziliśmy zapasy surowców potrzebnych do produkcji, aby nie zakłócić terminów dostaw towaru do klientów. Ściśle współpracujemy z naszymi partnerami nad zminimalizowaniem wpływu pandemii, zachęciliśmy ich do odejścia od zamówień w modelu just-in-time na rzecz bardziej strategicznego podejścia. Ponieważ zakłócenia łańcucha dostaw nadal stanowią problem, zachęcamy klientów do wczesnego składania zamówień i uwzględniania opóźnień.
Wzmożony popyt, więcej inwestycji
Pandemia COVID-19 zakłóciła pracę wielu firmom, ale innym stworzyła możliwości do rozwoju działalności. Wymagało to wprowadzenia nowej technologii pozwalającej spełniać oczekiwania dynamicznego rynku. Według Prabhuraj Patil, dyrektora handlowego PACS w Azji Południowej w HID Global, w ostatnim roku rynek security osiągnął znacznie większe dochody w reakcji na wzrost zapotrzebowania na bezproblemową i bezpieczną pracę zdalną. Ponieważ coraz więcej krajów łagodzi ograniczenia, a pracownicy wracają do pracy, kluczowe znaczenie będzie miało dostosowanie się do nowych wymogów sanitarnych.
– Inwestowanie w najlepszą technologię kontroli dostępu jest warunkiem krytycznym w tworzeniu strategii bezpiecznego powrotu do pracy – uważa P. Patil. – Rośnie zapotrzebowanie na technologie dostępu bezdotykowego, takie jak uwierzytelnianie mobilne, rozwiązania bluetooth czy narzędzia do zarządzania wizytami. Organizacje chcą zapewnić pracownikom rozwiązania, które promują zdrowe i bezpieczne środowisko pracy.
W roku 2022 można oczekiwać kontynuacji trendu wzrostowego. Przewiduje się, że rynek rozwiązań korzystających z uwierzytelniania mobilnego wzrośnie o 70% CAGR w latach 2020–2025. Będzie to najszybciej zaadaptowana technologia w branży kontroli dostępu.
Powroty do pracy pobudzają popyt
Według J. Beckera, wiceprezesa AMAG, firma odnotowała wzrost zapotrzebowania na kontrolę dostępu w 2021 r. w porównaniu z rokiem 2020. Klienci na całym świecie nieprzerwanie inwestowali w bezpieczeństwo.
– Duże firmy, które przesunęły kapitał z powodu zamknięcia biur podczas pandemii, teraz pracują nad ukończeniem projektów, zanim rozpoczną się powroty z pracy zdalnej. Z kolei mniejsze firmy, które wstrzymywały się z inwestycjami w 2020 r., wyznaczyły systemom zabezpieczeń wyższy priorytet ze względu na nowe wyzwania wynikające z pandemii. Zaobserwowaliśmy wzrost inwestycji w globalnych firmach branż medycznej i edukacyjnej oraz w biznesie samorządów lokalnych – podkreśla J. Becker.
– Najszybciej w tym roku rozwijał się rynek centrów danych w związku z potrzebą zarządzania wieloma systemami zabezpieczeń. W rezultacie przyjęto model otwartych rozwiązań do zarządzania tożsamością i sterowania różnymi systemami zainstalowanymi w obiekcie. Klienci mogą używać jednej karty do wszystkich systemów i zarządzać wszystkimi alarmami za pomocą jednego GUI, co ogranicza koszty, gdyż nie muszą zgrywać danych i wymieniać systemów. Działania podjęte w trakcie pandemii spowodowały również większe zapotrzebowanie na nasze mobilne rozwiązanie uwierzytelniające, które ułatwia pracownikom zdalny dostęp, bez konieczności uzyskania identyfikatora przy wjeździe do lokalizacji centralnej – dodaje J. Becker.
Przygotowania do 2022 r.
Nikt nie rozpoczyna biznesu, spodziewając się złego roku. W czasach, w jakich żyjemy, wielu z nas wierzy, że rok 2022 będzie lepszy niż poprzednie dwa lata. Producenci systemów zabezpieczeń oczekują, że firmy wrócą na właściwe tory, integratorzy, że nie będzie już żadnych blokad, a klienci końcowi, że będą mogli prowadzić swoją działalność bez przeszkód. Inwestycje w kontrolę dostępu z pewnością będą kontynuowane, ponieważ otoczenie biznesowe rozwija się po pandemii. Na razie możemy nie być w stanie przewidzieć tempa tego rozwoju, ale mamy nadzieję, że najgorsze już minęło.